Czym jest marketing sensoryczny?

Marketing pięciu zmysłów – jak rozkochać konsumenta w swojej marce?

Wciąż zadajesz sobie pytanie, marketing sensoryczny co to takiego? Spieszymy z odpowiedzią, a w zasadzie – z definicją. Marketing sensoryczny, nazywany inaczej marketingiem pięciu zmysłów, odnosi się do promowania oferty (produktu bądź usługi), w taki sposób, że oddziałuje na podświadomość klienta, a przede wszystkim na zmysły. Wszystko to bazuje na wcześniej przygotowanym planie działania i dopasowaniu do kontekstu lub sytuacji, w której konsument się znalazł (np. odpowiednio dobranej muzyce czy specjalnym, spersonalizowanym zapachu).

Wskazane praktyki mają na celu wywołanie konkretnych skojarzeń z marką oraz zbudowanie emocjonalnej więzi z klientem. Pierwszoplanową rolę odgrywają zmysły (wzroku, słuchu, zapachu, dotyku czy smaku), służące jako bodźce stymulujące do podjęcia określonych aktywności. Jak umiejętnie korzystać z marketingu sensorycznego?

Wszyscy jesteśmy wzrokowcami

Zacznijmy od zmysłu wzroku, który odpowiada za pierwsze wrażenie u klienta. W marketingu można po niego sięgnąć w odwołaniu do:

• przygotowania projektu designu produktu (np. odpowiednia kolorystyka opakowania, oryginalne hasło, a nawet niższe ceny);
• aranżacji wnętrza sklepu (związek tematyczny pomiędzy tym, co jest zaprezentowane wewnątrz budynku, a ofertą asortymentu);
• nasycenia światła (przemyślane oświetlenie wraz z wyeksponowaniem najważniejszych detali produktu/usługi).

Wzrok to jeden z ważniejszych determinantów. Z tego względu należy dołożyć wszelkich starań i wysiłków, aby wpłynąć na konsumenta i przekonać go do skonkretyzowanych wyborów.

Niedoceniony dotyk

Większe trudności może powodować dotyk jako element wykorzystywany w reklamie. Jego ranga wzrasta jednak w połączeniu ze zmysłem wzroku. Przykładowo, sięgnąłeś po kocyk ze względów stricte wizualnych, ale zależy Ci również na materiale, z którego jest wykonany. Wówczas, przesuwając palcami po tworzywie, możesz pobieżnie ocenić, czy jesteś dalej zainteresowany produktem.

Woń kwiatów, a może zapach świeżo skoszonej trawy?

Zmysł zapachu ma nieocenione możliwości, dlatego też powstała oddzielna dziedzina poświęcona jego zastosowaniu, nazywana marketingiem zapachowym. Pewnie wielokrotnie spotkałeś się z sytuacją, kiedy wchodząc do sklepu, byłeś w stanie wyczuć intensywną woń perfum. Unoszący się aromat miał wkomponować się w specyfikę danego miejsca, a przede wszystkim wytworzyć przyjemną atmosferę.

Niewystarczające jest jednak zamontowanie w pomieszczeniu aromatyzera. Jeżeli zależy Ci na tym, aby komunikat był efektywny, a zapach świadomie wykorzystany do celów marketingowych, należy przeprowadzić szereg skrupulatnych badań.

Kiedy możesz śmiało powiedzieć, że udało Ci się osiągnąć zamierzony efekt? Odpowiedź jest banalnie prosta! Jeżeli klient jest w stanie utożsamić konkretną woń z Twoim sklepem, trwale zapamiętuje zapach i pozytywnie odnosi skojarzenie z nim do zarządzanej przez Ciebie firmy. Najważniejszy jest target, którego preferencje warto znać, aby odnieść biznesowy sukces (również w kontekście doboru zapachu).

Przez żołądek do serca

Marketing sensoryczny powinien wzbudzać pozytywne emocje i kojarzyć się z czymś przyjemnym. Smak poniekąd umożliwia doznanie miłych doświadczeń, a z jego nieskończonych możliwości korzystają początkujące lokale gastronomiczne, jak również wykwintne restauracje.

Wysublimowany gust muzyczny

Zmysł słuchu jest prężnie wykorzystywany we wszelkiego rodzaju reklamach, a dowodem na to są spoty z oprawą dźwiękową. Trudno jednak wpisać się w gusta każdego odbiorcy ze względu na subiektywny odbiór tego typu przekazów. Na percepcję wpływ mają takie czynniki, jak samopoczucie, rodzaj asortymentu, a nawet pogoda.

W galeriach handlowych możesz spotkać się z utworami, które charakteryzuje rytmika i wysoki poziom głośności. Wszystko po to, aby zintensyfikować działania konsumenta, w tym nakłonić go do zakupów.

Wielofunkcyjność marketingu sensorycznego

Nie ulega wątpliwości, że marketing sensoryczny najczęściej pojawia się w kontekście sprzedaży. Jego zastosowanie można śmiało rozszerzyć na inne dziedziny czy branże. Odpowiednio dobrana ścieżka muzyczna, przyjemna woń unosząca się w biurze oraz nowatorski projekt przestrzeni to dodatkowa motywacja dla pracownika wykonującego swoje obowiązki zawodowe.

Marketing sensoryczny niejedno ma imię, a z zasobów zmysłów można korzystać niemal na każdej płaszczyźnie. Jeśli chcesz poprawić wizerunek swojej firmy, wzmocnić świadomość istnienia marki na rynku bądź wykreować pozytywne skojarzenia z brandem, koniecznie sięgnij po propozycje sugerowane przez marketing pięciu zmysłów!

Spodobał Ci się nasz wpis? Skontaktuj się z naszą agencją SEO – chętnie odpowiemy na Twoje pytania!