Co za dużo, to niezdrowo. To powiedzenie obecne jest również w świecie SEO, gdzie na samym szczycie hierarchii plasują się strony z wartościową zawartością i odpowiednim nasyceniem słowami kluczowymi. Dawniej myślenie robotów o witrynie nieco różniło się od obecnych standardów. Im więcej fraz zamieszczono w tekście, tym większą rangę przypisywano mu przez indeksujące stronę Googleboty. Nie było skomplikowanych algorytmów analizujących wiarygodność i dopasowanie zaimplementowanych słów względem merytorycznej całości, a sztucznie zamieszczone frazy nie były czymś dostrzegalnym.
W artykule wyjaśniamy, jak upychanie słów kluczowych wpływa na jakość procesu pozycjonowania. We wpisie znajdziesz również odpowiedź na temat likwidacji powielanych fraz. Dowiedz się, jak nie podpaść Wujkowi Google i wyróżnić się na tle konkurencji!
Keyword stuffing (w przełożeniu na język polski – upychanie słów kluczowych) polega na zamieszczaniu fraz kluczowych w niewyobrażalnych ilościach wyłącznie w celu podniesienia rangi strony w wynikach wyszukiwania Google. Właściciele witryn zakładają wówczas, że realizując to konkretne działanie, wzbudzą u algorytmów większe zainteresowanie, a tym samym doprowadzą do znalezienia się w rankingowej czołówce SERP. Nie jest to jednak zgodne z wytycznymi Google.
Upychanie słów kluczowych wewnątrz tekstu (keyword stuffing) wykazuje pewną sprzeczność z regułami ustalonymi przez wyszukiwarkę. Metodę upychania fraz klasyfikuje się do technik określanych mianem Black Hat SEO. Jej praktykanci konsekwentnie zostają ukarani nałożeniem filtra ręcznego na zarządzaną przez nich stronę internetową.
Zdaniem ekspertów w zakresie pozycjonowania keyword stuffing nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Ponadto meta tagi keywords, które wcześniej wykorzystywane były do optymalizacji stron pod kątem SEO, obecnie nie spełniają swojej roli. Co więcej, frazy zaimplementowane w tym obszarze są całkowicie ignorowane przez roboty wyszukiwarki.
Blisko 9 lat temu Google zauważył problem keyword stuffingu i odpowiednio zareagował. W jaki sposób? Na rynek wkroczył algorytm o przyjemnie brzmiącej nazwie Koliber, który zmienił nieco punkt widzenia na zapytania kierowane w wyszukiwarkach. Za jego sprawą Googleboty wzorowo radzą sobie z rozpoznawaniem odmian wyrazów, a nawet potrafią zrozumieć kontekst kierowanego zapytania. Według specjalistów ds. SEO algorytm powstrzymał keyword stuffing oraz pomógł wyszukiwarce w zrozumieniu nie tylko samego słowa, ale sensu całych zdań.
Już wiesz, że stosując keyword stuffing wewnątrz tworzonego contentu, nie osiągniesz zamierzonego celu. Jak zatem postępować, aby znaleźć się na top liście w rankingach wyszukiwarek, a tym samym odpowiadać na potrzeby wszystkich internautów? Rekomendujemy korzystanie ze zbioru semantycznych fraz kluczowych, czyli wyrażeń pokrewnych. Dobry copywriter wie, jak manewrować synonimami oraz świetnie radzi sobie z zachowaniem sensu, bez konieczności powielania tych samych zwrotów.
Warto zainteresować się tematyką fraz typu long tail (z długim ogonem) ze względu na ich mniejszą konkurencyjność oraz większe dostosowanie do zapytań użytkowników. Nie zapominaj o najważniejszym, czyli contencie. Rozbudowane treści działają na roboty wyszukiwarki jak magnes. Zachęcaj do czytania, stawiaj na unikatowość tworzonych wpisów, a na końcu pamiętaj o właściwym zagęszczeniu fraz kluczowych. Przede wszystkim kieruj się w procesie kreacyjnym zdrowym rozsądkiem!
Zdecydowaliśmy się stworzyć instrukcję obsługi, jak skutecznie implementować słowa kluczowe wewnątrz tekstu. Zanim przystąpisz do działania, przeanalizuj zamieszczone w artykule wskazówki, aby uniknąć keyword stuffing.
Jeżeli myślisz, że przechytrzysz algorytmy, to musimy Cię zmartwić. Zdecydowanie nie warto stosować keyword stuffingu. Gorąco zachęcamy do tworzenia różnorodnych tekstów, rozbudowywania akapitów oraz zachowywania merytorycznej spójności. Copywriting to nie wyłącznie pisanie pod SEO, lecz skrupulatny research i przyjęcie oryginalnej perspektywy na omawiany temat. Wyszukiwarka Google docenia takie działania oraz nagradza witrynę poprzez uplasowanie jej na wyższych miejscach wśród wyników wyszukiwania. Zdecydowanie warto dostosować się do wytycznych Google.
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.