No to cześć wszystkim. Zaczynamy drugą część sceny „Zapytaj o SEO”. Tak trochę prywaty na początek, jeśli ktoś chce przeczytać o mięsie SEO-wym w formie artykułów i gazety, to „Digital Now! Magazine” do wzięcia. Łukasz już cały przeczytał.
Tak, dokładnie, tak że już biometryka została pozostawiona na magazynie. Też jeśli chcecie jakieś konsultacje na temat SEO i z UX-em, no to zaraz przy wejściu też nasi najlepsi specjaliści siedzą, można z nimi pogadać, na żywym organizmie gdzieś tam sobie poanalizować tematy. No a na scenie Łukasz Bis. Kurczę no, taki zaszczyt, nie wiem, trochę aż mi głos drży.
Ok, ja tylko mówię, że Łukasz Bis, to może bisów nie będzie. Mamy napięty bardzo harmonogram dzisiaj sceny. Tak że zapomnijcie.
No tak, no jest to bis, na który zasługujecie, tak że. No ok, ale przejdźmy do naszego tematu, no bo jakbym miał tak powiedzieć troszeczkę, jako definicję interdyscyplinarności postawić personę, człowieka, no to byłbyś pewnie Ty. Ze względu na no bardzo szeroki zakres gdzieś swoich zainteresowań, pół działania, no i zaangażowani przede wszystkim, bo interesować się można, ale jeszcze angażować się w to wszystko to kolejna sprawa. No i ja chciałem porozmawiać przede wszystkim z Tobą o transformacji, jaka dziś zachodzi w digital-u. Jesteś na InternetBecie, trzynasta edycja. No ma wrażenie, że gdybyśmy rozmawiali na drugiej, trzeciej, czwartej, to poruszylibyśmy zupełnie inne tematy, inne byłyby trendy i inne takie no, że tak powiem topowe tematy, które byśmy poruszyli. Dzisiaj jesteśmy w 2021 roku, dużo zmian się bardzo wydarzyło w międzyczasie.
EBIDTA poleciała do góry, bardzo mocno.
No nie, no paczkomaty to jest też w ogóle też ten element transformacji digital-owej, który nie jest digital-owy, ale no. Też przed chwileczką sobie rozmawialiśmy o przenoszeniu tego digital-u do życia takiego naszego offline-owego, ale też w to w drugą stronę działa. I mamy kilka chyba takich przykładów, o których warto poruszyć, wokół nich się zakręcić. No pierwszy, który ja rzuciłem, to był Rossmann i ich wirtualny spacer.
Tak i podjada Ci hamburgera, którego sobie zamówiłeś i miałeś na niego ochotę.
Tak, no bo to jest chyba fajny przykład właśnie i Rossmanna, i Eobuwia, bo oni podeszli do tego samego tematu w inny sposób. No bo Rossmann trochę pokazał taki kierunek no mam wrażenie, jak wikingowie kiedyś bez nawigacji starali się gdzieś dopłynąć, no to wracali, albo nie wracali. I w końcu mówili nie, tamtędy nie, tam nic nie ma.
I w ten sposób to działało i Rossmann chyba poszedł w tym kierunku. Eobuwie mam wrażenie wyciągnęło wnioski, no i oni zrobili to w inny sposób. No bo Rossmann chciał przenieść offline do online, czyli zrobić ten wirtualny spacer po tym sklepie. Eobuwie w drugą stronę, oni chcieli przenieść online do offline.
I to się sprawdziło myślę no świetnie. No ja co chwilę jak przechodzę obok tych salonów Eobuwia, no tam siedzą ludzie, przeglądają sobie na tych tabletach te buty, no jest to taki, też mówiliśmy taki przykład no Showroom typowy.
No tak, zwłaszcza, że przy tym Rossmannie wydaje mi się, że on był bardzo mocno stargetowany na tych, którzy te sklepy już lubią odwiedzać. No bo ja na przykład jak mam, własny przykład życiowy, jak wchodzę z dziewczyną do Rossmanna i ona mówi weź ja tu poszukam tego, a Ty mi przynieś tamto. Ja mówię, ale gdzie to jest. Ona, jak to, trzecia alejka, druga półka od dołu. No bo większość ludzi, którzy tam chodzą, wiedzą dokładnie gdzie co jest. No jak ja wszedłem na ten wirtualny spacer mówię o mój Boże, półka produktów, nic nie widzę, muszę na każdy najechać, kliknąć, zobaczyć co to jest. Nie ma w ogóle szans. Z drugiej strony, bardzo nie lubię sklepów obuwniczych, no bo co? Wchodzę do tego sklepu, tych butów jest mnóstwo, to przeglądam, nie wiem czy jest rozmiar, muszę co chwilę pytać. A ten rozmiar będzie? Nie, nie, to ostatni model, tak? Może kolor inny? Coś takiego.
Do tego no ja nie przepadam za zapachem, który jest w sklepach obuwniczych. A tutaj wchodzę do czyściutkiego, ładnego Show. Mogę sobie wygodnie usiąść, wodę mineralną otworzyć, bo nic nie obleję, zdanego towaru i mogę sobie tam spokojnie czy nawet loda zjeść. No i przeglądam sobie wygodnie na tym tablecie, ewentualnie gdzieś tam kolega czy dziewczyna siedzą sobie, ja mówię dobra, zobacz te, tak? Oni siedzą przymierzają, a ja sobie siedzę i tylko wybieram z fajnego, przytulnego katalogu.
Tak że ta bariera, no UX tutaj bardzo mocno.
Z UI tak naprawdę, a nie z UX-em.
No i User Experience, to ma być to doświadczenie wspaniałe. No też miałem ciekawą rozmowę z kolegą z pracy, z Wojtkiem Boguszą, pozdrawiamy gorąco. Też rozmawialiśmy sobie troszeczkę na temat UX-owych, no to na przykład świetnym wyróżnikiem Tesli jest UX. Bo no co, samochody są drogie, nie ma się co oszukiwać. Zasięg jest średni. Ładowarek w Polsce nie mamy zbyt wiele, a mimo wszystko jest wielkie parcie, żeby ten samochód mieć, bo jest tam chociażby głupia poduszka pierdziuszka, którą możesz ustawić jakiemuś pasażerowi, bez jego wiedzy. No i to jest to właśnie doświadczenie, którego ludzie chcą.
No ja na przykład, jak powiedziałeś, że jesteśmy troszeczeczkę zacofani pod tym kątem, nie tylko, ogólnie technologicznym troszeczkę i tym takim podejściem do tego tematu, no to aż mi się tak trochę zapaliło światełko, mówię nie no, muszę postawić tutaj granicę. Nie Łukasz, nie możemy takiej oracji tu prowadzić. No bo ja rozumiem trochę to, że jesteśmy troszeczkę do tyłu, a z drugiej strony myślę, że przedsiębiorcy w Polsce mają chyba jedną z najlepszych szans na wdrażanie nowych produktów i testowanie, bo my jesteśmy, jako no naród, że tak powiem, bardzo chłonni nowości. No chociażby BLIK, paczkomaty, no to są rzeczy, które no powstały tutaj u nas, no i szturmem zdobywają świat.
Znaczy myślę, że…
Znaczy wiesz, no wtedy…
Ale to też wiesz, uczy responsowności, przede wszystkim.
No i kultura fizyczna, o ile trzeba przedreptać bardzo szybko.
Trzydziesto kilowe pudło wyciągnąć, to ciężko.
No tak, ale też jak mówimy cały czas o tym odczuciu użytkowników, którzy korzystają z paczkomatów, no to jest też fajny przykład. Kurczę, przyczepiliśmy się trochę tych paczkomatów.
Ale z drugiej strony no też fajna opcja jest zbudowaniem tej świadomości, my Wam dajemy coraz więcej i czujecie, że to jest dobre, gdzie na przykład wprowadzają tez umowy z miastami, gdzie busy elektryczne wożą paczki.
To też jest świetny pomysł, taki no można z niego czerpać, kiedy wybieramy sobie najbardziej zanieczyszczone miasto w Polsce i wprowadzamy tam elektryczne busy informując o tym. To też jest niesamowita sprawa.
Znaczy na razie mówię, że nie jesteś takim pesymistą, ale powiedziałeś, że jesteśmy zacofani, nie dbamy o środowisko, więc.
Dobra, ale przejdźmy do ciekawostek digital-owych i troszeczkę zahaczymy o SEO i e-commerce, bo znowu. Nie wiem czy jechałeś ostatnio do Trójmiasta autostradą?
Ok, nie wiem czy już to działało, ale na rameczkach, gdzie pobierasz bilety, masz system wsparcia i pomocy, że możesz wcisnąć guzik, tam odezwie się miła pani i Ci pomoże z Twoimi problemami.
Bo nie było problemu.
Ok, to tam jest fajna ciekawostka. Jak byś nacisnął kiedyś ten guzik, ta miła pani, która się odezwie i Ci pomoże, to jest bot.
Tak. Rozmawiałem ostatnio z Marcinem szefem z Blue Media w Sopocie. No oni nauczyli Alexa-ę doładowywać prepaid-owo telefony. Mówię Alexa doładuj mi za trzydzieści złotych i doładowuje automatycznie, wszystkie jakby tam potwierdzenia i tak dalej załatwia już sama w systemie.
No i to jest taka trochę chyba przyszłość. NO bo wiesz, przeglądasz sobie sklep internetowy i mówisz.
Albo kup mi to po prostu.
Kup mi to w czarnym kolorze.
I przesyłka ma być do paczkomatu.
No chyba że ktoś bazę wykradnie.
Tak, no myślę, że jak jakiś problem od szefa dostaniesz, że ten marketing w postaci: pamiętasz jak nie byłeś w stanie zapłacić za bilecik, ściągnij aplikację.
No dobra, ale wracając do ludzi, którzy prowadzą swoje e-commerce, no i słuchają nas teraz, no i mówią, o cholera, to co, ja mam boty teraz ładować, voice search-e i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej. No robi się to takie trochę niebezpieczne, bo tu jak Eobuwie, można robić te spacery jak Rossmann, chociaż już wiemy, że to może nie był ten kierunek, może jeszcze nie teraz po prostu.
No dokładnie, no to jest też jakieś założenie, które można by wysnuć. No ale jak w ogóle według Ciebie będzie się ten digital zacierał z rzeczywistością, no bo no dochodzi do tego cały czas, jest to coraz bardziej namacalne, no ale jak Ty sobie wyobrażasz w ogóle zakupy w takim sklepie XXII-wieku?
XXII-wieku, to już chyba nawet za daleko, bo to myślę, że w następnym, jutro jak sobie wyobrażasz zakupy?
Nawet kreatywność taką tak naprawdę.
No myślę, że tym z tym traceniem kreatywności to jest też chociażby system zakupowy inteligentnych lodówek, która mówi brakuje Ci tam Łukasz mleka, jajek, szynki, sera.
Tak. A w pewnym momencie już przestajesz w ogóle myśleć o czymś innym, bo już jesteś ustawiony po prostu, że będziesz jadł tylko to, tak?
Jeśli ktoś jest monojadkiem tak zwanym, no to ok, spoko. No ale jeżeli gdzieś tam ktoś lubi sobie pogotować, to nagle zatraci w ogóle ta chęć gotowania, bo będzie trzeba biegać do sklepu i dokupować jakieś rzeczy, a mieliśmy być wyręczeni z tego przecież przez tą maszynę.
A ona powie, a ja się komunikowałam z wagą i chyba nie bardzo Łukasz.
Dokładnie.
No dobra Łukasz, porozmawialiśmy sobie troszeczkę o takiej przyszłości digital-owej. No ja myślę, że póki co e-commerce powinny bardziej iść w stronę tego Eobuwia niż Rossmanna. Ale może faktycznie ktoś w najbliższym czasie pokusi się o ponowny taki test wypuszczenia takiego narzędzia, aplikacji, no i zobaczymy jak to się sprawdzi wtedy.
No dokładnie. Mówisz też o, już musimy kończyć, bo czas nas goni, ale wspomniałeś o tym, że fajnie jest dotknąć tego materiału, poczuć zapach perfum na przykład.
No, no właśnie.
No właśnie. Kiedyś chyba nawet była próba podjęcia takiego generatora zapachów na przykład do gaming-u chociażby. No ale nikt sobie nie wyobrażał jak to będzie wyglądało w jakichś chociażby na bagnie, no nikt nie chciałby, żeby mu bagnem śmierdziało. No ale powiedzmy rękawiczka, która fakturę materiału Tobie pokaże, jakaś cyfrowa, no to jest.
No zapachy też są w rent bookach tych marek, więc.
Ok Łukasz, żeby finalnie wybrzmiało, że jednak pozytywną myśl zostawiasz nam na koniec, to.
To kończymy. Ja mówiliśmy, bisów nie będzie. Dzięki Ci wielkie Łukasz za poświęcony czas.
No i powodzenia na reszcie Bety i dużo energii, żebyś pociągnął jeszcze te dwa dni.
Dzięki również.
Super.
Cieszę się bardzo. Trzymaj się.
Wojtek zna się na rzeczy – skutecznie łączy teorię z mocnymi kompetencjami praktycznymi, co pozwala mu efektywnie zarządzać procesami pozycjonowania dla klientów Grupy iCEA. Wieloletnie doświadczenie sprawia, że niejedno już widział, ale nie twierdzi, że nic go nie zaskoczy. Uważa, że pozycjonowanie to branża pełna wyzwań, gdzie można rozwinąć skrzydła – trzeba jednak być na bieżąco.
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.