Gdzie umieścić najważniejsze treści dla użytkownika? Jak powinien wyglądać baner reklamowy, aby przyciągnąć uwagę odwiedzających stronę? Ani Google Analytics, ani inne dostępne narzędzia analityczne nie są w stanie udzielić dokładnej odpowiedzi na te pytania. Usługi tego typu pozwalają śledzić zachowanie użytkownika na stronie (ruchy kursora myszy i wiele innych wskaźników), ale to nie wystarczy, aby określić, co przykuło jego wzrok, a co sprawiło, że postanowił opuścić stronę. Z pomocą przychodzi jedna z najskuteczniejszych i najbardziej nowoczesnych metod wykorzystywanych w marketingu – eyetracking. Na czym polega i jak takie badania mogą pomóc polepszyć UX zasobu internetowego?
Eyetracking to nowoczesna technologia, która rejestruje ruchy ludzkiego oka. Jest bardzo precyzyjna i łatwa w użyciu – pozwala określić, na co i jak długo patrzy użytkownik, a także ułatwia wykrycie wszelkich problemów wizualnych w witrynie i treści reklam. Najczęstszym problemem, który rozwiązuje eyetracking, jest określenie „punktów fiksacji”, czyli obszarów, na których najdłużej skupia się wzrok odbiorcy. W takich miejscach najlepiej umieszczać najistotniejsze treści i informacje.
Podczas badania specjalne urządzenie, tzw. eyetracker, monitoruje źrenicę badanego, określa miejsce, na które skierowany jest wzrok i rejestruje wszystkie jego ruchy. Otrzymane dane są przetwarzane i przechowywane w pamięci urządzenia w celu późniejszej analizy.
Ta technologia pozwala określić:
Uzyskane dane przedstawiane są w formie raportu graficznego i analitycznego. Część graficzna może zawierać 3 wizualizacje:
Część analityczna badania eyetracking prezentuje szczegółową analizę zachowań użytkowników na stronie, a także zalecenia ekspertów dotyczące tego, co należy zmienić w produkcie/witrynie, aby poprawić wrażenia użytkownika i zwiększyć konwersję.
Śledzenie wzroku skupia się na mimowolnych, a więc najbardziej obiektywnych reakcjach użytkownika, które trudno zafałszować. Dzięki temu wyniki są precyzyjne i bardzo wiarygodne. Badania eyetracking można zastosować na dowolnym etapie tworzenia projektu o różnym charakterze – obiekty fizyczne, witryny i aplikacje, reklamy cyfrowe, drukowane itp. W połączeniu z innymi metodami można uzyskać bezcenne informacje na temat tego, jak użytkownicy postrzegają dany projekt, jak wchodzą z nim w interakcje i które jego elementy są dla nich najbardziej interesujące. Zebrane dane można wykorzystać do tworzenia wzorców zachowań dla różnych grup użytkowników z grupy docelowej w celu dalszej optymalizacji interfejsu.
Badania eyetracking nie są jednak pozbawione pewnych wad. Po pierwsze, analiza nie wykaże, czy użytkownik świadomie zatrzymał wzrok na danym obiekcie i dlaczego zwracał uwagę na określone elementy. Po drugie, graficzne przedstawienie trajektorii spojrzenia nie gwarantuje, że dany obiekt pozostanie niezauważony, ponieważ eyetrackery nie rejestrują widzenia peryferyjnego. Po trzecie, na wyniki badania mogą wpływać cechy strukturalne oka, intensywny makijaż, stan fizyczny i psycho-emocjonalny badanego (zmęczenie, zły nastrój, ból głowy, dyskomfort fizyczny itp.)
Problemem może być także liczba badanych. Z racji, że badania eyetracking są dość kosztowne, firmy ograniczają się do grup złożonych z kilku-kilkunastu osób. Takie wyniki niekoniecznie muszą oddawać rzeczywisty stan UX strony czy produktu. Warto też zauważyć, że analiza eyetrackingowa jest tylko warunkowo obiektywna – badani wiedzą, że są testowani, co już wpływa na ich podświadomość i zachowanie.
Głównym zadaniem technologii śledzenia wzroku w marketingu jest zadbanie o to, by projekt był przyjazny użytkownikom. Dzięki badaniom eyetracking można poprawić wiele cech witryny, takich jak:
Śledzenie wzroku pozwala zidentyfikować wiele trudności w interakcji użytkownika z interfejsem. Oto najczęstsze z nich:
Śledzenie wzroku nie tylko pomaga zidentyfikować przyczyny tych problemów, ale także dostarcza programistom informacji o czytaniu i przeglądaniu treści przez odbiorców. Na przykład możesz zobaczyć, na co ludzie zwracają większą uwagę w kartach produktów lub w artykułach w elementach graficznych i tekstowych.
Analiza eyetracking bez wątpienia pozwala zrozumieć, jakie obszary witryny w aktualnym stanie najbardziej przyciągają uwagę odbiorców – to potencjalne miejsca na umieszczenie ważnych informacji, reklam i przycisków call-to-action, które zwiększą użyteczność zasobu oraz konwersję. Biorąc jednak pod uwagę mankamenty technologii, lepiej stosować ją w połączeniu z innymi metodami badania doświadczenia użytkowników, aby uzyskać bardziej wiarygodne wyniki.
Potrzebujesz pomocy? Napisz do naszej agencji SEO z Poznania!
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.