Google od początku realizuje misję uporządkowywania światowych zasobów informacji tak, by były one powszechnie dostępne i użyteczne dla każdego. Z tego powodu przykłada szczególną uwagę do jakości publikowanych w sieci materiałów, aby poprawiać wrażenia użytkowników. W tym celu, zwłaszcza pod kątem optymalizacji SEO, powstał QG, czyli Search Quality Evaluator Guidelines. To zestaw wytycznych, które stanowią pomoc w ocenianiu poziomu danej witryny. Jednym z nich, najszerzej opracowanym, jest E-A-T. Czas dowiedzieć się, co lubi jeść Google.
W 2014 roku Google przeprowadził jedną z aktualizacji swoich algorytmów i tym samym w świecie SEO pojawił się nowy algorytm, czyli:
Niezależnie od branży, którą się zajmujesz, musisz zwrócić uwagę na proces oceny treści, jej jakości bądź przydatności dla użytkowników. Nie bez powodu już w latach 90., Bill Gates napisał swój słynny esej „Content is King”. Dokument dotyczący wskaźników jakości posiada ponad 160 stron i opatrzony jest licznymi przykładami, my wybraliśmy dla Ciebie najważniejsze informacje.
W tym miejscu oceniany jest poziom merytoryczny treści oraz biegłość autora w danej dziedzinie. Chodzi o fachową wiedzę, która wymaga dodatkowych kwalifikacji bądź specjalizacji. Standard wiedzy zależy od tematyki strony. Biorąc pod uwagę SEO, warto zadbać o regularne aktualizowanie treści, dodawanie źródeł informacji, biogramów autorów, a także linków do profili w mediach społecznościowych.
Mówiąc o eksperckości, Google zwraca uwagę na strony opatrzone nazwą Your Money, Your Life, czyli takie, które mają bezpośredni wpływ na życie, zdrowie i bezpieczeństwo użytkowników. Są to przede wszystkim strony związane z medycyną, finansami, prawem, e-commerce oraz oficjalne strony instytucji państwowych. Warto jednak pamiętać, że Google dopuszcza wyjątki w postaci codziennej wiedzy specjalistycznej. Chodzi o autorów, którzy posiadają odpowiednie doświadczenie życiowe na dany temat i dzięki temu mogą być uznawani za ekspertów.
W tym punkcie mowa o reputacji pośród innych ekspertów bądź autorów z tej samej dziedziny. Są to sytuacje, w których jesteś cytowany, a użytkownicy są odsyłani właśnie na Twoją stronę. Jeśli użytkownicy sieci uznają Cię za lidera w swojej branży, tak samo będzie oceniać Cię wyszukiwarka. Optymalizując stronę, zadbaj o profesjonalne tytuły, certyfikaty, korzystanie z niezależnych źródeł, recenzje, rekomendacje, referencje.
Jest to niejako pomiar zaufania społecznego w stosunku do Twojej osoby i strony, którą prowadzisz. Na poziomie technicznego SEO warto zadbać o certyfikat bezpieczeństwa SSL, informacje kontaktowe, linki z wiarygodnych witryn, a w przypadku niektórych stron o regulamin, politykę prywatności, warunki zakupów i zwrotów w przypadku sklepów internetowych.
Dodatkowo warto umożliwić odbiorcom pozostawienie oceny bądź komentarza. Z jednej strony tworzy się w ten sposób platforma komunikacji pomiędzy Tobą a użytkownikami, pomiędzy nimi nawzajem, z drugiej wzrasta Twoja pozycja rankingowa. Nawet jeśli zdarzy się otrzymać negatywną opinię, jest to dla Ciebie szansa na rozwiązanie problemu i naprawienie sytuacji, co brane jest pod uwagę przez innych użytkowników.
Śledząc wytyczne QG, należy zadbać o kilka elementów nadprogramowych, które sprzyjają podwyższeniu UX, a także stanowią dodatkowy materiał do pozytywnej analizy strony. W zależności od swoich potrzeb sięgnij do:
Czego w takim razie unikać? Przede wszystkim kopiowania treści z innych stron. Google od razu wykryje spam oraz próbę depozycjonowania i nałoży na Ciebie karę. Wystrzegaj się również publikowania treści, które nie mają większej wartości dla użytkowników, linkowania z niezaufanych źródeł, ukrywania treści czy stosowania clickbaitów.
Wiedząc już, co ceni Google, możesz zaplanować strategię optymalizacji. Znajomość tych trzech czynników przeplata się z czynnikami rankingowymi wykorzystywanymi przez algorytmy. Z tego powodu, jeśli zależy Ci na widoczności, płynnym ruchu, klikalności bądź konwersji, musisz postawić na treść oraz udogodnienia dla użytkowników. Tylko w ten sposób będziesz mieć szansę, by wyprzedzić konkurencję w organicznych wynikach wyszukiwania. Chociaż E-A-T nie jest bezpośrednim czynnikiem rankingowym, to rzuca swój cień na wytyczne Google. Wyszukiwarka jest siecią, w której wszystkie elementy są ze sobą splecione.
Google ma naprawdę wielki apetyt, a Ty musisz wiedzieć, jak go zaspokoić. Stworzenie strony internetowe we współczesnym, szybko rozwijającym się świecie, to zdecydowanie za mało, aby móc cieszyć się popularnością. SEO jest procesem, który nigdy się nie kończy z uwagi na kolejne aktualizacje. Wytyczne się zmieniają, a Ty musisz je śledzić. E-A-T to jeden z podstawowych elementów świadomej strategii pozycjonowania.
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.