Pixabay/pexels.com
Google to najpopularniejsza wyszukiwarka na świecie, z której korzysta 92% użytkowników na całym świecie. Przetwarza ponad sto tysięcy zapytań na sekundę, co oznacza, że średnia ilość wizyt miesięcznie wynosi ponad 4,4 miliarda. Nic więc dziwnego, że większość opracowań mówiących o SEO (Search Engine Optimization) dotyczy właśnie tej przeglądarki.
Optymalizacja ma na celu poprawienie widoczności strony internetowej w organicznych wynikach wyszukiwania oraz zdobycie jak najwyższej pozycji rankingowej. W związku z tym wykonujemy szereg praktyk związanych ze strukturą samej strony internetowej (on-site SEO) oraz dbamy o jej autorytet w całej sieci (off-site SEO). Dziś skupimy się właśnie na tej drugiej praktyce, dotyczącej przede wszystkim budowania link buildingu. Nie jest to łatwe zadanie, wręcz przeciwnie – wymaga ogromnej dokładności, ponieważ na każdym kroku czyhają niebezpieczeństwa.
Gwoli ścisłości najlepiej zacząć od początku, czyli od zrozumienia, czym tak naprawdę jest link. Otóż to odnośnik (odsyłacz) do danej strony internetowej w postaci zwykłego adresu URL bądź powiązanego z nim fragmentu tekstu, czyli anchoru. Jest to opis linku w kodzie HTML, który może – a nawet powinien – zawierać słowo kluczowe.
Link building w takim razie jest praktyką pozwalającą nakierowywać ruch właśnie do naszej witryny – jest to jedna z najważniejszych praktyk off-site SEO. Chodzi więc o zdobywanie jak największej ilości linków o wysokiej jakości, czyli takich, które:
Każdy link ma swój atrybut. Jest to cecha charakterystyczna i informacja dla robotów o rodzaju łącza. W kontekście SEO są to zmiany dotyczące kodowania witryny, które wpływają na proces indeksowania treści. Mamy więc do dyspozycji linki dofollow, nofollow, sponsored oraz UGC. Większość pozycjonerów skupia się na linkach dofollow, które posiadają największy poziom link juice (mocy SEO). Są one ważne, jednak należy podchodzić do nich ostrożnie. Świadomy link building wykorzystuje wszystkie atrybuty, aby profil strony wyglądał na naturalny.
Brzmi to jak do tej pory prosto, jednak należy zrozumieć zagrożenia wynikające z niewłaściwego profilu linków.
Google posługuje się dwoma głównymi rodzajami kar.
Budując strategię link buildingu, warto również uważać na karę Sandbox, związaną z nadużywaniem anchoru. Paragraf 31 dotyczy wykorzystywania linków wyłącznie z bazy katalogów oraz Aging Delay. Kara nakładana jest przede wszystkim na młode strony niestosujące różnorodnych profili linków.
Optymalizacja i pozycjonowanie to dwie podstawy prowadzenia rozpoznawalnej strony internetowej. Może mieć ono dwa wymiary, pierwszy w zgodzie z regulaminem w poszanowaniu zasad bezpieczeństwa w sieci oraz drugi – naruszający je. Mowa wówczas o nieuczciwych praktykach, mających na celu przyspieszenie tego procesu. Zdarza się, że są to jednak działania nieświadome, wynikające z niewiedzy, jednak Google traktuje je równie surowo.
W kontekście link buildingu za nieetyczne praktyki uznaje się:
Z pewnością słyszałeś już o robotach sieciowych i algorytmach. To właśnie one stanowią pomoc dla Google podczas oceny jakości stron internetowych. Istnieje ich ogromna ilość, jednak mówiąc o linkach, najważniejszy jest Algorytm Pingwin (wyszukuje spam oraz ocenia profil linkowania, znajdując nienaturalne odnośniki) oraz PageRank (klasyfikuje witryny na podstawie ilości linków).
Kary mogą być nałożone bezpośrednio przez pracowników Google z działu Search Quality Team, o czym zostajemy poinformowani w panelu administratora w Google Search Console. Jest to o tyle komfortowa sytuacja, że otrzymujemy pakiet instrukcji, które należy wdrożyć, aby pozbyć się kary. Nie zawsze jest jednak tak łatwo – kary są nakładane również automatycznie przez algorytmy. Wówczas nie otrzymujemy żadnej informacji i instrukcji pomocniczych. Dowiadujemy się o niej więc poprzez monitorowanie ruchu na stronie. Jeśli nasza pozycja drastycznie spada, może to oznaczać, że została na nas nałożona kara.
Jak widzisz, link building to długotrwały proces. Jeśli zdarzy się, że z jego powodu na Twoją stronę zostanie nałożona kara, od razu popraw linkowanie wewnętrzne, usuń błędne, niedziałające linki, nie spamuj, nie maskuj przekierowań, a przede wszystkim korzystaj jedynie z autorytatywnych i zaufanych stron.
Linki najlepiej pozyskiwać poprzez tworzenie wysokiej jakości contentu na stronie, który będzie zachęcał użytkowników do jego przesyłania innym. Masz również do dyspozycji wpisy blogowe, media społecznościowe, wizytówkę Google – jeśli prowadzisz biznes w sieci. Bądź ostrożny i działaj rozważnie, tylko tak zyskasz pozycję w TOP 10.
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.
Dziękujemy za kontakt.
Pozycjonujemy biznesy od 2007 roku. Pozwól, że zrobimy to za Ciebie!
Wrócimy z odpowiedzią w ciągu 72 godzin. Sprawdź swoją skrzynkę e-mailową, aby uzyskać więcej informacji.