Jeśli podbiłeś już Polski rynek lub oferujesz na tyle specyficzne produkty, że chcesz podbić rynek w innymi miejscu za granicą, to nie masz ani chwili do stracenia. Jeśli postanowisz działać prężnie na rynkach zagranicznych może to być niesamowity skok dla Twojej firmy. Warto przed podjęciem działań czy nawiązania kontaktu z agencją marketingową dowiedzieć się samemu na temat pozycjonowania za granicą, aby móc jasno określić swoje cele i wymagania. Jeśli obrany w Twoim przypadku kierunek rozwoju padł na pozycjonowanie w Australii, to powinieneś poznać kilka szczegółowych informacji, które pozwolą Ci dostać się na tamtejszy rynek.
Po pierwsze Australia to szósty pod względem wielkości kraj na świecie, jest więc o co się bić, bo rynek zbytu jest tam proporcjonalnie o wiele większy niż w Polsce. Warto wiedzieć, że w Australii ponad 90% osób korzysta z internetu, podczas gdy w Polsce ilość ta zatrzymuje się na poziomie około 80%. W Australii mieszka około 25 690 000 osób, a jak wspomniano aż 90% z nich korzysta z internetu. Przyjmując, ze co 20 osoba będzie spełniała kryteria określone za pomocą grupy docelowej, przedsiębiorca dzięki działaniom pozycjonerskim, dzięki pozycjonowaniu w Australii będzie w stanie dotrzeć do około 1 156 000 klientów. To ogromna ilość, którą zdecydowanie warto zainteresować, aby zostać liczącym się graczem na australijskim rynku.
Aby móc zacząć skutecznie pozycjonować się w Australii należy zgłębić nieco dokładniej kwestie związane z językiem. Wiele osób będzie przekonane, że w Australii można swobodnie porozumiewać się w języku angielskim. Oczywiście to prawda, jednak australijska odmiana nazywana australijskim angielskim rządzi się nieco innymi prawami. Otóż język ten czerpie swoje podstawy z brytyjskiego angielskiego, ale znajdują się w nim także naleciałości i zapożyczenia z amerykańskiego języka angielskiego. Zupełnie oddzielnym zagadnieniem są elementy zapożyczone z języka aborygeńskiego. To specyficzne słownictwo, które warto wziąć pod uwagę przy okazji pozycjonowania w Australii. Prawidłowe rozpoznanie slangu, czy powszechnie używanych zapożyczeń pozwala na lepsze dobranie słów kluczowych, a także trafienie na właściwe tory w projektowaniu komunikacji przeznaczonej na australijski rynek.
Jak już pewnie wiesz w pozycjonowaniu warto postawić na specyficzne, rozwinięte i doprecyzowane słowa kluczowe. Poznanie więc australijskich, specyficznych słówek pozwala na dokładniejszą selekcję słów kluczowych i wyróżnienie się na tle konkurencji. Dlatego dobrze jest na wstępnym etapie działań nawiązać współpracę z native speakerem, który zna australijski angielski, aby pomógł w dokładnym tłumaczeniu, namierzeniem phrasal verbs typowych dla języka używanego w Australii, skorzystaniu z zapożyczonych „aborygeńskich” wyrażeń, a także poznania nieco dokładniej mentalności i specyfiki australijskich konsumentów.
Warto również wiedzieć, że Australijczycy kochają zdrobnienia i popularnie stosują takie zamienniki jak:
Należy mieć świadomość, że tego rodzaju słów jest zdecydowanie więcej i nie wystarczy jedynie przetłumaczenie polskich nazw na angielskie, ale jeszcze dostosowanie ich do tamtejszego, specyficznego języka.
Początkiem każdych działań w sieci powinno być określenie grupy docelowej, bo nawet jeśli myślimy o pozycjonowaniu w Australii i działaniu pod wyszukiwarkę, to przede wszystkim trzeba pomyśleć o osobach, które będą potrzebowały naszych produktów i usług. Zbudować swoje persony marketingowe możesz za pomocą co najmniej dwóch sposobów. Z jednej strony warto pozyskiwać dane pozostawiane przez samych klientów. Może się to dokonywać np. za pośrednictwem formularza lub ankiety udostępnionej na stronie. Warto zachęcić użytkowników do ich wypełniania np. oferując dodatkowy rabat za wypełnienie całej ankiety. Z drugiej zaś strony do Twojej witryny powinien być podpięty Google Analytics – bardzo popularne narzędzie do mierzenia parametrów osiąganych przez stronę. Znajduje się w nim rozbudowana sekcja z danymi demograficznymi klientów, ale także informacje dotyczące miejsc z których klienci dotarli na Twoją stronę np. za pomocą wyszukiwania organicznego, reklam w Google Ads czy social media. Znajdują się tam także informacje o najchętniej odwiedzanych podstronach. Łącząc ze sobą wszystkie te informacje można zbudować profile idealnych klientów.
Warto pomyśleć o specyfikacji rynku australijskiego biorąc pod uwagę powierzchnię tego kraju. Podczas, gdy transport na terenie Polski jest możliwy do realizacji w 1-2 dni robocze, to w Australii trwa to zdecydowanie dłużej. Powierzchnia Australii jest duża, a odległości między miastami równie pokaźne, co wiąże się z nieco innymi rozwiązaniami transportowymi niż w Polsce. Na kontynencie australijskim popularne są pociągi drogowe, czyli ciężarówki, które ciągną za sobą nawet do 12 przyczep. Warto więc pomyśleć w jaki sposób będzie się odbywała dystrybucja Twoich produktów. Ponadto samo dotarcie na odległą wyspę może nieść ze sobą liczne utrudnienia, co wpływa na czas dostawy i jej koszty. Przed rozpoczęciem działalności warto najpierw zrobić rozeznanie rynkowe i zorientować się czy w Australii będzie zapotrzebowanie na produkty z Polski. Australijczycy mogą również w nieco inny sposób poszukiwać produktów. Tamtejszy rynek jest nieco mniej chaotyczny niż Polski, bo funkcjonuje tam bardzo rozbudowany rynek poleceń. Wiele informacji roznosi się za pomocą poczty pantoflowej. Australijczycy lubią sprawdzać firmy przed dokonaniem u nich zakupów za pośrednictwem lokalnych katalogów firm. Warto więc pomyśleć o lokalnym pozycjonowaniu w Australii, które pozwoli Ci zdobyć większe zaufanie klientów.
Content to jeden z najważniejszych elementów, który pozwoli na skuteczne pozycjonowanie w Australii. Aby móc go jednak dobrze opracować niezbędne jest poprawne określenie słów kluczowych. Jak już wspomnieliśmy dobrze jest to zrobić we współpracy z native speakerem, który będzie w stanie dobrać najbardziej trafne wyrażenia. Podobnie jak w Polsce warto przed ich określeniem rozpoznać otoczenie rynkowe – poznać swoją konkurencję i słowa, na które pozycjonują się inne firmy. Można to zrobić za pomocą prostych narzędzi np. SEMSTORM, który po wklejeniu linka do danej witryny jest w stanie określić, jakie słowa kluczowe są tam wykorzystane.
Dostępne są również narzędzia, które pozwalają stricte sprawdzić najbardziej poszukiwane słowa kluczowe w danym kraju. Można skorzystać zarówno z darmowych, jak i płatnych narzędzi, które dodatkowo pokazują konkurencyjność danego słowa. Warto również tworzyć tzw. long tail, czyli dłuższe frazy kluczowe zbudowane z kilku wyrazów. Potencjał pozycjonowania w Australii na jednowyrazowe czy dwuwyrazowe słowa kluczowe z pewnością jest już wyczerpany. Dlaczego warto szukać bardziej rozbudowanych, a tym samym sprecyzowanych słów kluczowych w formie long tail.
Popularnym programem jest np. Ubersuggest. To bardzo przyjazne narzędzie, które z łatwością pozwoli na identyfikację słów kluczowych na australijskim rynku. Oprócz podpowiedzi w zakresie słów kluczowych (ilości wyszukiwań, czynnika określającego konkurencyjność danego słowa), narzędzie podpowiada powiązane z nim inne frazy, przykłady dobrze pozycjonujących się treści z jego wykorzystaniem. Możliwy jest wybór wyszukiwania słowa kluczowego przeznaczonego specjalnie na Australię.
Przed założeniem strony przygotowanej na australijski rynek warto pomyśleć czy przygotujemy jej oddzielną wersję czy dołączymy jedynie australijską wersję językową.
Audyt strony pod pozycjonowanie w Australii należy bezwzględnie przeprowadzić, aby sprawdzić czy może być ona dalej skutecznie pozycjonowana lub czy przydadzą się pewne zmiany. Powstałe subdomeny mogą bowiem nie być dostosowane do wymogów wyszukiwarki. W Australii prym pod względem użytkowników wiedzie Google (94,19%), następnie bing (4,29), pozostałe wyszukiwarki takie jak Yahoo! czy MSN zagospodarowały po niecałym 1% użytkowników. Pocieszające jest więc, że sam schemat działania wyszukiwarki w Polsce, jak i w Australii niewiele się różni. Tam także działa robot Google, algorytmy i aktualizacje, które przeszukują strony pod kątem spełnienia konkretnych wymagań i użyteczności dla użytkowników.
Warto więc wykonać audyt strony założonej na potrzeby australijskiego rynku, subdomeny lub podkatalogu, aby sprawdzić, jakie warunki zostały spełnione, a jakie rzeczy należy na stronie poprawić. Ważne są parametry takie jak waga strony, szybkość ładowania, proporcja treści do kodu strony, czystość kodu i linków URL, a także wiele innych jak np. responsywność, czyli dostosowanie do urządzeń mobilnych.
Z racji, że SEO zarówno w Polsce, jak i Australii jest dostosowywane do wyszukiwarki Google różnice w SEO i pozycjonowaniu w Australii same w sobie nie będą duże. Więcej różnic wiąże się zaś ze specyfiką klientów i rynku australijskiego. Podobnie jak na polskim rynku tak także działa link building, content marketing, pozycjonowanie w katalogach. Warto korzystać jedynie z działań white-hat SEO, bo niedozwolone metody mogą zakończyć się nałożeniem filtra na stronę.
W Australii większość działań wzoruje się na rynku amerykańskim, o europejskim praktycznie wcale się nie wspomina. Dlatego to co u nas jest nowością i będziemy chcieli to zaaplikować w Australii, to na rynku amerykańskim dane rozwiązanie jest już uznawane za przestarzałe. Warto więc porzucić europejskie przyzwyczajenia i bardziej wzorować się na amerykańskich rozwiązaniach. Warto czytać amerykańskie blogi, śledzić twórców, w tym copywriterów czy specjalistów od SEO, aby być na bieżąco ze standardami zza oceanu.
Australijczycy lubią także luz, i wyznają zasadę „no worries mate”, dlatego jeśli chcemy się wpasować w tamtejszy rynek musimy wykazać się luźnym podejściem do tematu. Klienci lubią żartować, nie przekonują ich lakoniczne posty na Facebooku czy teksty, trzeba zadbać o to, aby miały w sobie to coś, co ich skutecznie przyciągnie.
Oczywiście tak samo jak na Polskim rynku, w Australii także duże znacznie ma pozycjonowanie regionalne. Wiąże się to z przywiązaniem do lokalnych usługodawców i produktów, ale także ograniczeniami związanymi z przemieszczaniem się i transportem. 24 lipca 2014 roku Google wprowadziło algorytm Pigeon – Gołąb, który zaowocował znacznymi zmianami w pozycjonowaniu. Pigeon najpierw zaczął mieszać w rankingu stron www w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i właśnie Australii. Już w bardzo krótkim czasie po jego uruchomieniu specjaliści zauważyli wiele zmian. Po czasie algorytm ten wkroczył także do pozostałych krajów.
Gołąb usprawniał lokalne wyniki wyszukiwania. Praktycznie każdy z nas posługuje się urządzeniami korzystającymi z GPS. Podobnie jest z australijskimi użytkownikami. Dzięki temu algorytmowi promowane były firmy i przedsiębiorcy, którzy pozycjonowali się lokalnie. Pierwszym krokiem, aby to zrobić jest optymalne zawężenie obszaru swojej działalności. Można wybrać konkretne miasto, dzielnicę czy stan, w którym zależy nam na pozycjonowaniu lokalnym. Wówczas warto wprowadzić zmiany na stronie i pododawać określoną lokalizację do wybranych słów kluczowych. Praktycznie do każdego słowa kluczowego można dołączyć oznaczenie lokalizacji.
Kolejnym bardzo ważnym elementem jest dodanie strony www do lokalnych katalogów firm funkcjonujących w Australii. To z nich wielu klientów pozyskuje informacje na temat firm. Ponadto warto pojawiać się w lokalnych grupach dyskusyjnych, na forach, grupach w mediach społecznościowych, gdzie można nawiązać dialog z odbiorcami. Podobnie jest z emisją contentu. Warto nawiązać kontakty z wydawcami portali, które są popularne na danym obszarze. Wówczas można nawiązać współpracą obejmująca publikacje wartościowych artykułów wspomagających pozycjonowanie w Australii lub wpisów eksperckich. Obecność w lokalnych serwisach z pewnością pomoże umocnić się na tamtejszym rynku i zaistnieć w świadomości klientów.
Kolejnym ważnym elementem jest pojawienie się w tamtejszych wizytówkach Google. Wizytówki pojawiają się zaraz po płatnych wynikach, ale jeszcze przed organicznymi. Po wpisaniu przez klienta słowa kluczowego najlepiej z lokalizacją pojawią się firmy obecne z wizytówce zbliżone do siebie tematycznie. Wyżej wyświetli się wizytówka znajdująca się jak najbliżej użytkownika wpisującego frazę w wyszukiwarkę. Wizytówki australijskie praktycznie niczym nie różnią się od tych polskich. Tam również znajdują się przyciski do bezpośredniego telefonu do firmy, przycisk umożliwiający sprawdzenie trasy dojazdu, a także przenoszący do strony internetowej. Każdy z nich powinien być aktywny, aby ułatwić klientowi nawigację, dojazd i kontakt. W wizytówce można zaznaczyć siedzibę lokalu, gabinetu, serwisu, warsztatu, magazynu, sklepu i praktycznie każdego rodzaju działalności. Ważne jest, aby w opisie wizytówki stosować takie same słowa kluczowe co na stronie z dodanym określeniem lokalizacji.
Podobnie jak w Polsce także w Australii jest kilka czynników, na które należy zwrócić uwagę podczas pozycjonowania i należą do nich:
Każdy pozycjoner posługuje się pewnymi narzędziami, które pozwalają mu na lepszą optymalizację strony, mierzenie wyników czy podpowiadanie jeszcze trafniejszych rozwiązań. Do programów wartych uwagi z pewnością należą:
Zaczynając pozycjonowanie w Australii warto wystrzegać się kilku błędów, które mogą wynikać z nieznajomości tamtejszego rynku lub nawyków z Polski:
Jeśli chcesz pozycjonować się w Australii, niezbędnym działaniem może być nawiązanie współpracy z agencją, która podejmie się pozycjonowania w Australii. Aby wybrać najlepszą z nich należy wziąć pod uwagę co najmniej kilka czynników:
Jeśli chcesz nawiązać kontakt z australijską firmą to warto wiedzieć, że na tamtejszym rynku prace pozycjonerskie często są oferowane przez firmy działające w obszarze IT. Pozycjonowanie w Australii często oferowane jest już za kwotę 99 dolarów australijskich. Jednak jeśli chcesz osiągnąć lepsze wyniki, to oczywiście wskazana będzie bardziej kosztowna inwestycja, nawet na poziomie kilkuset dolarów miesięcznie i więcej.
Nawiązanie kontaktu z australijską agencją może być nieco utrudnione. Po pierwsze barierę może stanowić język. Jeśli znasz angielski, to z pewnością sobie poradzisz, szczególnie jeśli zaznaczysz, że jesteś obcokrajowcem. Trudności może sprawiać także różnica czasu. Australia znajduje się w strefie GMT+11 i przykładowo, gdy u nas w Polsce jest godzina 10:00, to w Australii aktualnie jest godzina 19:00, a gdy u nas jest godzina 17:00, w Australii jest zaledwie 02:00 w nocy. Prowadzenie więc biznesowych rozmów czy podsumowań może być więc znacznie utrudnione.
Podstawową zaletą pozycjonowania w Australii jest dotarcie do nowego, ogromnego rynku zbytu, jakim jest ten kraj. Warto wiedzieć, że pozycjonowanie lokalne sprawdzi się tam zdecydowanie lepiej niż na cały kraj, co będzie niosło ze sobą znacznie lepsze wyniki finansowe. Konsument w Australii jest bardzo świadomy. Zwraca uwagę na prestiż danej firmy, pochodzenie, etyczne działanie i wiele innych czynników. Jeśli od razu zadbamy o swój wizerunek, to bardzo możliwe, że szybko uda się zdobyć stałych klientów, którzy staną się samoistnymi ambasadorami marki. Warto więc zadbać o lokalną społeczność i projektować komunikację nieco bardziej pod nią. Poczta pantoflowa sprzyja bardzo szybkiemu rozprzestrzenianiu się informacji, a według badań konsumenci najbardziej ufają rekomendacjom rodziny i znajomych, a następnie tym pojawiającym się np. na forach dyskusyjnych. Dlatego warto określić razem z agencją marketingową dostępne kanały komunikacji w odniesieniu do konkretnej, lokalnej społeczności.
Pozycjonowanie w Australii ma również jedną bardzo zasadniczą korzyść. Zwykle ceny oferowanych usług czy polskich produktów, są dla tamtejszego klienta bardzo korzystne. Można więc spodziewać się bardzo dużej konwersji, z której powinien być zadowolony każdy przedsiębiorca. Co więcej, zainwestowanie akurat w pozycjonowanie w Australii jest według statystyk bardziej opłacalne niż korzystanie z reklamowania w Google ADS czy tradycyjnej reklamy. Pozyskanie zagranicznego użytkownika w tego typu działaniach jest dość drogie, a inwestując w te rozwiązania nie inwestujemy w siebie – swoją stronę internetową, a w pozyskanie klientów, co może nie być wystarczające. Lepiej inwestować we własną stronę i konsekwentnie budować swoją renomę niż wydawać pieniądze na pozyskanie poszczególnych klientów, którzy bez reklamy płatnej nie znaleźliby reklamowanych produktów i usług. Pozycjonowanie w Australii pozwala więc na inwestycję w siebie i budowanie długofalowej przewagi nad konkurencją.
Pozycjonowanie w wyszukiwarce to praktycznie konieczność, aby móc zaistnieć na danym rynku. Pozycjonowanie w Australii przeznaczone jest praktycznie dla wszystkich podmiotów, które świadczą usługi i sprzedają produkty na kontynencie. Australijczycy to społeczeństwo wielokulturowe, wysoko rozwinięte, które liczy na najwyższą jakość usługodawców – Ci, którzy rozsądnie prowadzą swój biznes i korzystają z rozwiązań z zakresu IT mają szansę na podbicie rynku i osiągnięcie sukcesu.
Jeśli zastanawiasz się nad rozpoczęciem pozycjonowania w Australii, ale wciąż wydaje Ci się, że wiesz za mało i nie wiesz, od czego zacząć to skontaktuj się z nami. Grupa ICEA w profesjonalny sposób doradzi Ci i przeprowadzi przez cały proces adaptacji na australijskim rynku. Skontaktuj się z nami klikając tutaj!
Jeśli chcesz trafić do osób za granicą stricte zainteresowanych Twoimi usługami i produktami to rozpocznij tę pasjonującą przygodę razem z nami!
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.
Dziękujemy za kontakt.
Pozycjonujemy biznesy od 2007 roku. Pozwól, że zrobimy to za Ciebie!
Wrócimy z odpowiedzią w ciągu 72 godzin. Sprawdź swoją skrzynkę e-mailową, aby uzyskać więcej informacji.