No, to cześć wszystkim. Dziękujemy bardzo, że się zebraliście tak licznie. Od razu mówię, że jeśli będą jakieś, są jakieś pytania, pojawią się jakieś wątki do określenia, no to na sam koniec, jak najbardziej te pytania możecie zadawać. A ze mną na scenie Grzesiek Miłkowski, CEO Content House.
I będziemy dzisiaj mówić o contencie. No, bo scena zapytaj o seo. Zwana też Zieloną Sceną, przez organizatorów. No, i faktycznie na zielono trochę. Ale, no przede wszystkim tematy SEO-we, i te, które są z nimi związane. A no kontent jest tym elementem nierozwiązalnym całkowicie.
Dokładnie tak, jeśli. No dokładnie. No, gdybyśmy jeszcze tutaj mieli Sebastiana, to on by jeszcze był po stronie linków. Więc mielibyśmy w ogóle te trzy spojrzenia. No, nawet, jeśli mówimy o linkbuildingu, to ten linkbuilding też opiera się często na treści. Z tym, że nie na bez, pośrednio na naszą stronę internetową, ale na też party side. Także, tak, czy siak do tego dojdziemy. No, dlaczego chciałem z Tobą porozmawiać? No, bo ten kontent faktycznie, na tym znaczeniu coraz bardziej nabiera. Na początku ten kontent w ogóle nie był potrzebny. Właściwie gdzieś tam generowany automatycznie, wręcz synonimizowany, w bardzo niewielkiej ilości wystarczał. No potem tej ilości było zbyt mało. Kwestia duplikacji. Kwestia, jakości tej treści, zaczęła mieć znaczenie. No w końcu dochodzimy do tego elementu EA, czyli no takiej słuszności tej treści. Jej możliwości weryfikacji. No i przede wszystkim tego, żeby treścią użytkownikowi nie zrobić krzywdy. Bo, jeśli mówimy chociażby o opisie niech to będzie płaszcza zimowego, no, to, co najwyżej ktoś sobie może, się przeziębić tak. Ale jeżeli mówimy o kredycie, albo poradach medycznych, no to tutaj już możemy komuś zrobić naprawdę dużą krzywdę. No i też z tego względu Google bardzo mocno stawia na to, żeby ta treść była coraz bardziej jakościowa. Coraz bardziej merytoryczna.
No faktycznie w branży prawniczej, myślę, że bardzo dobrym hasłem, dla każdej kancelarii byłoby: Z nami wygrasz każdą sprawę. Ale, no niestety skończyłoby się pewnie sporymi karami finansowymi w związku z tym.
No, tak.
No dokładnie tak, ale to znowu opieramy się na tym kontencie, że trzeba go jakoś zaprezentować. No, bo mamy właściwe trzy perspektywy, o których sobie też tam mówiliśmy. No, bo jedna perspektywa, to jest perspektywa właściciela biznesu. No marketera ewentualnie. Druga no, to jest perspektywa branży seo. No i trzecia, to jest perspektywa w ogóle użytkownika. I gdzieś mam wrażenie, że często te chęci, które i wymagania, które stawiamy przed tą na razie treścią. Bo też powiemy sobie o tym, że kontent to nie jest przecież tylko treść. Na razie mówimy o tej treści. No dla każdej z tych grup, no są troszeczkę inne, i wymagania są inne.
No dokładnie, trzeba znaleźć ten złoty środek. Bo wiadomo, jeśli no marketer chce przekazać jakaś informacje, no to ona musi się w tej treści pojawić, tak. No, bo coś ten kontent robimy. Coś chcemy przekazać. No i na przykład użytkownik niekoniecznie chce słyszeć o tym, że mamy kolejną promocję na coś, albo, że ten produkt, jest lepszy od innego. Bo on ma jakieś tam swoje podejście do tego. No, ale jednak założenia gdzieś tam, cele biznesowe no muszą zostać spełnione. Podobnie jest troszeczkę w kwestii seowej, no. Z takim elementem, z którym chyba my się najczęściej spotykamy też ze strony w ogóle klientów, naszych klientów, czyli właścicieli biznesów, są chociażby opisy dajmy na to kategorii w sklepach. No, my wiemy, że ten opis kategorii powinien być zwięzły, mówić o tym, co faktycznie użytkownik może tam znaleźć. No, ale rzeczywistość jest taka, że tam trzeba stworzyć artykuł na wiele tysięcy znaków, który bardzo często i gęsto nie do końca dotyczy bezpośrednio asortymentu. To już są dywagacje wręcz rozprawkowe, zrzucanie tez, jakieś fakty techniczne, które no, dla użytkownika nie są istotne i ciekawe. Dlatego gdzieś tam odrzucamy zawsze na dół na przykład, pod sekcją opisów produktowych. I staramy się mniej więcej, jakoś w ten sposób tutaj zagrać. No, a jak to wygląda z perspektywy twórców w ogóle contentu? No i takich kontent planów, o których też sobie opowiemy jeszcze?
No przez przypadek moderacje jest w naszym stoku.
No i chyba w tym momencie docieramy do tego, co powiedziałeś, to sformułowanie padło z Twoich ust, czyli strategia contentowa. No, bo contentów można tworzyć bardzo dużo na strony. Droższego, tańszego, merytorycznego, mniej merytorycznego. Ale to wszystko musi mieć ręce i nogi. No i od czegoś trzeba zacząć, jakiś cel musimy mieć. No i właśnie, jak Ty podchodzisz do strategii contentowej? Bo dla mnie to jest taki, ja lubię podawać przykład trochę swój, kiedy stwierdziłem w pewnym etapie swojego życia. No Wojtek trzeba zrzucić parę kilogramów. Młodszy nie będziesz, a jeszcze no parę rzeczy można fajnych zrobić w życiu, które wymagają gdzieś tam sprawniejszego ciała, i ruchu. No i nagle, no to, co można zrobić, kurczę? No może rowerem bym pojeździł? Tak. Coś, co będzie miało najmniejszy inpakt, gdzieś na mój czas, a będzie przyjemne, i gdzieś tam spełni te oczekiwania. No i co? No, na początku chciałem zobaczyć, czy w ogóle to, że zacznę jeździć na rowerze, sprawi, że schudnę? Faktycznie, czy to coś da? I ile ewentualnie muszę na nim jeździć, żeby ten efekt uzyskać? Jeszcze nie chciałem kupić roweru? W ogóle nie miałem tego jeszcze w głowie. Mówię, może wyciągnę stary z piwnicy. Ale ten pierwszy punkt styku, gdzie trafiłem na informację, potwierdzają tak, to jest świetny pomysł Wojtku. Na pewno schudniesz, jeśli będziesz regularnie jeździł na rowerze, co najmniej tyle, i tyle kilometrów dziennie. No stwierdziłem ok, dobra. To jest zaczątek. No, już zacząłem swoją dalszą przygodę z odkrywaniem produktu, jakim jest rower. Na tej stronie, gdzie znalazłem to potwierdzenie swojej intencji.
Tak. No tak, jak idziemy najpierw do dietetyka, żeby tą dietę rozpisał. To tu warto udać się do analityka.
Żeby zobaczyć, co w ogóle, no chcemy ugrać tym contentem? No, bo możemy, w Woocommerce mówimy o tym, że no faktycznie, ten docelowy element ma być sprzedaż. No, bo o to, w Woocommerce chodzi, o przychód. No, ale na pytanie też, kiedy ten przychód uzyskać? Czy my chcemy już w pierwszej interakcji do tego przychodu doprowadzać, no, czy jednak budować tą ścieżkę? Na przykładzie chociażby mojego roweru, czy właśnie materacy, to ta ścieżka może być bardzo, bardzo, bardzo długa, i no my też musimy mieć świadomość tego, jak długa ta ścieżka ma być? No, bo potem też trzeba weryfikować i analizować skuteczność tej strategii, którą przyjęliśmy.
No, tak to prawda. Jeżeli faktycznie nawet ten współczynnik odrzuceń, gdzieś tam się pojawi, po przeczytaniu artykułu, ale jest powrót do wyników wyszukiwania i wyszukiwanie nie tej samej frazy, tej samej, tego samego pytania, ale pogłębienie go o kolejne zapytanie. To faktycznie może wskazywać no gdzieś algorytmom, że ta treść była sensowna. I gdzie się pcha użytkownika do dalszych poszukiwań.
No, dokładnie tak. Na, cold tu action, gdzieś tam wrzucić może jednak, no kup tą taśmę, z robotami, tak. To nie jest.
Tak, kosztuje tylko 250 tysięcy. To nie jest ten moment, na podjęcie tej decyzji, jeszcze najprawdopodobniej, tylko dopiero znajomienie się z tematem.
Dokładnie tak. Także, no to jest właśnie ta kwestia, która gdzieś potem na przykład, sama kwestia chociażby i marketingu, o którym przed chwilą z Pawłem sobie rozmawialiśmy. Gdzie można chociażby tam zalecić, zachęcić do subskrypcji, zostawienia e-mail, żeby potem uzyskać kolejne informacje. No i w ten sposób, tak mówiąc brutalnie urabiać tego klienta, do tej decyzji zakupowej, żeby do niej dojrzał. No, ale mówimy sobie o tej treści, czytanie artykułów, no, ale kontent, no to nie jest tylko treść. No też wskazują to sam kontent house, tak, no. Gdybyście pisali tylko treść, to byłaby treść house, tak. Albo tekst house.
Tak, tak. To była po prostu redakcja. No, a kontent, no ten tekstowy, no Gogole to jest wyszukiwarka tekstowa, i o tym, no się mówi dość głośno. No, na podstawie treści potrafi rozpoznać, co na stronie się znajduje. No, ale coraz lepiej sobie radzi już z rozpoznawaniem obrazów. No, mamy transkrypcję video. Także no tych elementów jest coraz więcej. No i ten kontent ewoluuje dość, dość mocno. No i teraz pytanie, jak ta walka się troszeczkę skończy? Treść versus video? Czy coś jeszcze więcej, niż video? No, bo też mówiliśmy sobie w kuluarach, że ten tekst, jest jednak takim bardziej intymnym przekazem. To jest coś, co faktycznie można szybciej skonsumować, albo dłużej wręcz. No, to wszystko zależy od sposobu, jakiego, w jaki podejdziemy do konsumpcji treści.
No, i w którym miejscu tego tekstu jesteśmy.
Już tylko napomknę, że no Elon Musk nie był pierwszy, bo już w 1999 roku, czy w 1998 roku, bracia Wachowscy, teraz już siostry Wachowskie w Matrixie, no taką wizję przekazu informacji bezpośrednio do pnia mózgu.
Tak, no ktoś musi. Ktoś musiał się za to wziąć, ile mogliśmy czekać? Także, no tutaj masz pełną rację. No ciekawą opcją, jest chociażby, no jeszcze kiedyś Facebook bardzo mocno chciał iść w wirtualną rzeczywistość. Żeby te treści konsumować właśnie w takiej formie wirtualnej. No, to chyba nie do końca się jeszcze sprawdza.
Nie, no to się zgadza zdecydowanie. No też pytanie, jak będą sobie radziły z tym wyszukiwarki treści? No, takie chociażby Gogole, bo gdzieś, no bardzo często też jestem razem ze schyłkiem tej treści, no taki do przegadania jest schyłek w ogóle wyszukiwarek. Tak, jak Gogole. No to się nie wydarzy. No pierwsza wyszukiwarka treści powstała chyba w trakcie budowy Biblioteki Aleksandryjskiej, gdzie trzeba było indeks, po prostu tego, co tam się znajduje. No i wyszukiwanie treści jest niczym innym, jak po prostu metodologią indeksowania jej, a potem prezentacji. No i pytanie, jak taką treść, która no jest bardzo intymna, wirtualna, indeksować? Gdzie te jakby kotwice w ogóle, do tego przyczepić?
No dokładnie. No podobnie jest z voice search, o którym mówisz. No, bo wiadomo, jeśli my znamy jakieś pytanie, no ten voice search no, też już jest taka wróżona ta przyszłość, że już za chwilę voice search, tylko voice search będzie działał. No to się na razie, aż tak bardzo nie dzieje, co prawda.
No to udział tych zapytań jest coraz większy. Zwłaszcza wśród gdzieś tam nowego pokolenia, które jest przyzwyczajone do tej nowej techniki, do gdzieś tam pozyskiwania informacji. No, ale tutaj no, trzeba być świadomym tego, że nawet, jeśli jest ten voice search, no to ten boot, tak na jakieś podstawie musi tą odpowiedź stworzyć. No i ona, jak zawsze zresztą do tej pory jest brana z treści, którą pozyska z Internetu, no i po prostu będzie w stanie odpowiednio poskładać. No, więc pewnie mam wrażenie, w najbliższych latach może być tak, że bardziej cenione będą krótkie treści, jasno, precyzyjnie odpowiadają na pytania. To widać już w pancer boksach w wyszukiwarce, gdzie faktycznie się zmieścimy tam w 320 znakach, 380. No mamy szansę, żeby pojawić się w tym answer boksie, i to jest właśnie to, co przeczyta nam wyszukiwarka. Także no wydaje mi się, że to też będzie duże wyzwanie dla contentowców, żeby w krótkich formach zawierać, jak najwięcej informacji bardzo sprecyzowanej.
Tylko jeszcze ja myślę, że najlepszym sposobem, żeby to rozstrzygnąć no będzie umówienie się za dziesięć lat w tym samym miejscu, i zobaczymy, jak to będzie wyglądało.
Ok, dzięki wielkie za poświęcony czas. No i za wiedzę, którą przekazałeś.
Także, no, co, no życzę miłej reszty bety.
No, ja będę na pewno, bo akurat będę miał już wtedy po naszych wywiadach na scenie, także na pewno się pojawię. No i zapraszamy też wszystkich innych. No i, co? Dzięki Grzesiu, cześć.
Wojtek zna się na rzeczy – skutecznie łączy teorię z mocnymi kompetencjami praktycznymi, co pozwala mu efektywnie zarządzać procesami pozycjonowania dla klientów Grupy iCEA. Wieloletnie doświadczenie sprawia, że niejedno już widział, ale nie twierdzi, że nic go nie zaskoczy. Uważa, że pozycjonowanie to branża pełna wyzwań, gdzie można rozwinąć skrzydła – trzeba jednak być na bieżąco.
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.