Ok, no to witamy wszystkich. Trzecia rozmowa na naszej zielonej scenie „Zapytaj o SEO”. Oczywiście nagrania będą dostępne na YouTube od października, także każdy na spokojnie może sobie obejrzeć. A ze mną, chyba historyczny moment, Krzysiu Marzec, Deva Group. Będziemy sobie rozmawiać o SEO i Ads-ach dzisiaj.
No ja wielkie dzięki, że przyjąłeś to zaproszenie. Rzadko się zdarza, żeby gdzieś tak sobie między agencyjnie usiąść i porozmawiać o takich bolączkach troszeczkę, które się pojawiają, no bo taka największą bolączką są Ads-y. Wiadomo, że, nie wiem jak jest w twoim przypadku, my zaczynaliśmy od typowego SEO, a te Ads-y pojawiły się dlatego, że to jest taka usługa dla nas komplementarna, żeby tą usługę SEO-wą też gdzieś prowadzić, podbijać, wiadomo, przychody sklepów i ruch. A nie wiem, jak było u was. Zaczęliście od Ads-ów czy od SEO? I w która stronę to w ogóle poszło?
No właśnie, bo my staramy się gdzieś wykorzystać te dwa kanały, żeby dać jak największy ten efekt końcowy dla klienta, ale my też jesteśmy trochę zmuszeni do tego, bo im bardziej te stawki rosły, to w ogóle były coraz bardziej zainteresowany wyciskaniem tego budżetu z Ads-ów i zaczął spychać nam ten Organic troszeczkę dalej. Pamiętam, kiedyś Ads-y były oznaczone kolorem bardzo widocznym, że jest to reklama. Wiadomo, na reklamę reagujemy jako użytkownicy nie do końca pozytywnie, bo jeśli to jest reklama, to ktoś chce nam coś wcisnąć, no to było to bardzo mocno oznaczone, potem to znacznie było coraz mniejsze. Teraz właściwie ciężko jest odróżnić ten wynik od wyniku organicznego. Jeśli ktoś nie siedzi, że tak powiem, bezpośrednio w branży naszej.
Tym bardziej też trzeba pamiętać o ROAS-ie z tych dwóch źródeł, bo jednak kampanie Ads-owe charakteryzują się tym, że raczej, no wiadomo, można optymalizować koszty klika do pewnego gdzieś tam pułapu, potem on będzie stały, a SEO charakteryzuje się jednak tym, że dobrze prowadzona kampania, z sukcesami, powinna cały czas obniżać koszty tego wejścia użytkownika no i finalnie przynosić większy z zwrot inwestycji. Ads jednak wymagać cały czas tego dopalania konta. Też się mówi, że działania SEO trzeba prowadzić ciągle, to jest ciągły proces, no ale nie oszukujmy się – jeżeli ktoś na przykład działa sezonowo albo naprawdę ma mocne to SEO i dobry brand, to nie ma się co oszukiwać, musiałoby się wydarzyć bardzo dużo negatywnych rzeczy, żeby on z tego piedestału gdzieś tam poleciał. Gdyby takie Allegro chociażby zaprzestało prowadzenia działań SEO w tym momencie, to nie sądzę, żeby nagle polecieli w wynikach poszukiwać jakoś drastycznie.
Myślę, że są coprwriterzy, którzy dali by tutaj radę.
Dokładnie, bo to jest kwestia też zasadności tych działań. W sumie cała tą scenę wczoraj tworzyliśmy z Sebastianem Heymannem z EACTIVE i faktycznie mówiliśmy o zasadności. Bo jeżeli ktoś na przykład potencjał z całej strony
e-commerce, strony usługowej powoduje, że ona może zarobić w najlepszym swoim szczycie ze 30 tys. złotych miesięcznie, a koszty prowadzenia kampanii marketingowej będą wynosiły 35 albo 31, to to w ogóle nie ma najmiększego sensu, o tym trzeba pamiętać. Podobnie jeśli chodzi z tą pomocą drogowa. Jeśli jest to pomoc drogowa w jakiejś bardzo małej miejscowości czy dentysta czy architekt czy cokolwiek, to faktycznie pytanie czy inwestować w Ads-y i za nie płacić. Koszt będzie bardzo znikomy, bo wiadomo, nie ma konkurencji, aczkolwiek z drugiej strony nawet takie najprostsze działanie, jednorazowe z SEO i tak sprawi, że będziemy cały czas w topie. I tu jest też zawsze kwestia sprawdzania zasadności tych działań i budżetu i czy to się w ogóle spina, bo mam wrażenie, że wielu ludzi po prostu idzie w to w ciemno, róbmy, róbmy, ale nikt nie patrzy na to, co w ogóle można zyskać finalnie, osiągając sukces.
No tak. To jest brak jakby wiedzy, kwestia też edukacji. Bo my też powinniśmy jako specjaliści klientów edukować w tym zakresie.
O tym też dzisiaj mieliśmy pierwszą rozmowę bardzo fajną, także polecam, możesz sobie później przesłuchać, ale faktycznie, skupmy się może na tych elementach, no bo jednak staramy się mówić, że SEO i Ads-y to są usługi komplementarne. No i na czym ta komplementarność polega? Bo to jest dosyć ciekawy temat, bo z jednej strony SEO może wspierać Ads-y, z drugiej strony może szkodzić Ads-ą. Wszystko zależy od tego, kto jest po stronie tych specjalistów i czy oni są w stanie się ze sobą w ogóle dogadać i komunikacja jest na odpowiednim poziomie. Ja pamiętam taki przykład, który się pojawił, gdzie faktycznie był klient, gdzie zostały zablokowane filtry „po cenie”, no bo mówimy, kurczę, mnóstwo tego się indeksowało niepotrzebne zupełnie, tym bardziej, że nawet były kategorie z przedziałami cenowymi, więc mówimy po co, wiadomo, użytkownik może sobie to przecież ustawić, ale my nie chcemy tego w indeksie. No a okazało się, że Ads-owiec ustawił całą kampanię opartą właśnie o te filtry cenowe no i wynik mógł być tylko jeden, jeśli zostało zablokowane txt, po prostu cała kampania przestała funkcjonować do tych adresów. Wynik od razu poleciał na maxa, stawki poszły w górę i potem trzeba było to odkręcać. Jak w ogóle sobie radzić z takimi sytuacjami według ciebie? Jak ta komunikacja między specjalistami powinna wyglądać?
Na pewno.
Ja myślę, że bardzo warto zaczepić o to, co powiedziałeś czyli o to środowisko testowe, którymi są w ogóle Ads-y, no bo ja też spotykam się bardzo często z sytuacja, kiedy ktoś mówi „Dobra, będziemy walczyli o jakąś bardzo trudną frazę, ona będzie takim money key wordsem i odmieni biznes”. Co prawda trzeba poczekać dwa lata, zanim da się to wbić, wydać na to olbrzymie pieniądze i dobra, udaje się to wbić i nic się nie zmienia. W dwa lata idą na to olbrzymie możliwość budżetu, a można to było sprawdzić zwykłą wpłatą 200 złotową na chociażby króciutką kampanię, żeby zobaczyć czy coś z tego będzie.
Gratulacje, bo to trudne słowo.
Dokładnie tak, bo to jest właśnie to wspieranie elementów, bo Ads-owiec może powiedzieć „Dobra, zoptymalizujmy”. Ale SEO może się tym zająć faktycznie, bo ma ten swój konwent typu deweloperka i tak dalej, kontentowcy, to jest gdzieś mocno powiązane. Ale jeszcze korzystając, że mam ciebie tutaj, na scenie, chciałbym cię zapytać, jak ty podchodzisz w ogóle do tematu brandu. Bo dużym problemem jest chociażby to, rozmawialiśmy o tym wczoraj z Kingą Sroką z OLX, jest tutaj na widowni, także pozdrawiamy. Mówiliśmy o tym problemie brandowym. Z jednej strony bardzo wielu specjalistów, z SEO zwłaszcza, gdzieś chwali się w ruchu organicznym, który generują dla klientów brandy. No ja jestem jeszcze w stanie to zrozumieć, kiedy faktycznie klient przychodzi mi „Mi zależy na moim bandzie, zróbmy coś, żeby był bardziej rozpoznawalny”, jakaś kampania bardziej rozbudowana, jest to bardziej taki performance inbandowy, outbandowy, to OK, ale jednak w moim mniemaniu nie powinniśmy się z bardzo tym chwalić, no bo ten brand to jest, on tam pojawia się dlatego, że użytkownik docelowy jest leniwy i nie chce mu się napisać „kropka pl” na końcu hasła, „kropka com” czy cokolwiek innego. To wynika tylko i wyłącznie dlatego.
Tak samo jest z Ads-ami oczywiście, bo mówimy tutaj o tych dwóch elementach.
Wpisać „Google” w Google to… Kiedyś nawet był taki mem, że można wysadzić w powietrze cały Internet.
Właśnie, bo tutaj są jakby dwa scenariusze, bo pytanie tylko, który jest gorszy. W momencie kiedy specjalista tak robi, „To jest moje”, to pytanie, czy wynika to z tego, że on chce zacwaniaczyć, że tam powiem kolokwialnie i podbić wartość swojej pracy czy po prostu w ogóle sobie nie zdaje z tego sprawy.
Właśnie pytane, które jest gorsze, ale mam wrażenie dziwne, że niestety częściej może to być właśnie ta kwestia niewiedzy tego specjalisty, bo mamy mnóstwo danych, ale trzeba z nich umieć korzystać. Bo jeśli on opiniuje swoją prace na podstawie tego, że ktoś puścił w telewizji reklamę w Primie time i dostał duży strzał z Organica, to mamy duży problem bardzo pod kątem realizacji.
Tylko jeszcze powiem, że o takich pułapkach, które się pojawiają, bo jeśli brandem są spawarki.pl i, jak się można domyślić, sprzedają spawarki, no to tutaj już mamy duży orzech do zgryzienia, żeby faktycznie poradzić sobie z filtracją tego problemu, no ale to już jest rola specjalistów i oni powinni się tym zajmować, a naszą rolą jest to, żeby ich wspierać i edukować w tym całym procesie.
Jasne. Dobra, myślę, że możemy tym zakończyć nasza rozmowę, bo czas nas już goni. Ale proszę się nie martwić, Krzysztof zaraz wraca, za chwilę panel dyskusyjny, jeszcze Michał Kliszczak będzie z nami, z EACTIVE. No, także właściwe 3 przedstawicieli chyba, na pewno 3 z jednych z największych agencji w Polsce. To może być ciekawa rozmowa, tym bardziej, że będziemy mówili o tym, czy w ogóle agencje są wam do czegokolwiek potrzebne, więc myślę, że będziemy musieli się nawzajem troszeczkę powspierać i pobronić.
Tak jest. Dzięki wiele Krzychu i do zobaczenia za 30 minut.
Wojtek zna się na rzeczy – skutecznie łączy teorię z mocnymi kompetencjami praktycznymi, co pozwala mu efektywnie zarządzać procesami pozycjonowania dla klientów Grupy iCEA. Wieloletnie doświadczenie sprawia, że niejedno już widział, ale nie twierdzi, że nic go nie zaskoczy. Uważa, że pozycjonowanie to branża pełna wyzwań, gdzie można rozwinąć skrzydła – trzeba jednak być na bieżąco.
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.