Tak, aktualizacja treści jest potrzebna. Przed samą aktualizacją lub napisaniem nowych treści, należy zweryfikować grupę docelową oraz sprawdzić, na jakie pytania faktycznie te teksty muszą odpowiadać naszym użytkownikom. To bardzo ważne, ponieważ Google weryfikuje treści pod kątem użyteczności. Dlatego ciągła aktualizacja treści jest tak ważna. Bardzo dobrym przykładem są maseczki. Wcześniej maseczki głównie służyły personelowi medycznemu, a w dobie koronawirusa intencja użytkownika dotycząca maseczek się zmieniła. Dlatego też w samych tekstach musimy zawierać informację o tym, że dana maseczka sprawdzi się w czasie pandemii.
Wyróżniamy duplikację zewnętrzną polegającą na tym, że ktoś wynosi z obrębu naszej domeny tą treść na inną domenę i duplikację wewnętrzna, którą najczęściej sami sobie robimy. To jest najczęściej spotykany przypadek – z powodu braku zasobów importowane produkty na stronę mają powielane treści.
Nie powinniśmy przejmować się duplikacją w przypadku danych technicznych, które będą się powtarzać na różnych sklepach internetowych. To informacje, których nie możemy zmienić.
Duplikacja zewnętrzna jest znacznie poważniejszym problemem. Z duplikacją zewnętrzną warto walczyć, jeśli to my faktycznie zduplikowaliśmy treści producenta lub innego sklepu internetowego. Wówczas powinniśmy te duplikaty jak najszybciej wykluczyć, ponieważ Google doskonale wie, że to my zduplikowaliśmy daną treść.
Zdecydowanie tak. Musimy też brać pod uwagę to, że już od bardzo długiego czasu mamy Google boty, które sprawdzają responsywność strony na urządzeniu mobilnym. Za brak responsywności Google może nas surowo ukarać, co skutkować będzie niższymi pozycjami. Dlatego oprócz urządzeń desktopowych bardzo musimy też skupiać uwagę na urządzeniach mobilnych.
Tak, musimy zadbać o to, żeby treści były takie same. Dlatego my, jako pozycjonerzy wdrażając jakieś zmiany musimy weryfikować to dwuetapowo. Najpierw na urządzeniach desktopowych, a następnie na urządzeniach mobilnych.
Google indeksuje stronę w momencie, kiedy trafi na jakikolwiek link, który do niej prowadzi. Jednak po drodze może natrafić na kilka problemów. Co zrobić, by tego uniknąć? Na początku należy sprawdzić stronę pod kątem technicznym. Zweryfikuj najpierw Metatag Robots – sprawdź, czy nie zawiera on dyrektywy no idex. Jest to bardzo ważne, ponieważ jeśli w sekcji head mamy wdrożony taki Metatag Robots, to pomimo tego, że bardzo byśmy chcieli dodać domenę do wyszukiwarki, to Google bot i tak otrzymuje jasny komunikat, by nie indeksować tej strony.
Sitemapa, czyli mapa strony powinna być na każdym sklepie internetowym oraz każdej stronie usługowej, ponieważ zawiera całą mapę strony, czyli wszystkie linki, które chcemy faktycznie pokazać Google.
Wojtek zna się na rzeczy – skutecznie łączy teorię z mocnymi kompetencjami praktycznymi, co pozwala mu efektywnie zarządzać procesami pozycjonowania dla klientów Grupy iCEA. Wieloletnie doświadczenie sprawia, że niejedno już widział, ale nie twierdzi, że nic go nie zaskoczy. Uważa, że pozycjonowanie to branża pełna wyzwań, gdzie można rozwinąć skrzydła – trzeba jednak być na bieżąco.
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.