Jeśli chcesz, by Twoja strona była widoczna w sieci i gromadziła wartościowy ruch, niezbędne jest skuteczne pozycjonowanie. To dość skomplikowany proces, dlatego nic dziwnego, że wokół niego narosło sporo mitów.
Najczęściej dotyczą one elementów, które wpływają na efekt pozycjonowania, czyli widoczność strony w wyszukiwarce. Które elementy witryny mają pod tym względem większe znaczenie, które mniejsze, a które nie mają go wcale?
W dzisiejszym wpisie postaramy się wyjaśnić, czym dokładnie jest pozycjonowanie, w jaki sposób działa oraz czy domena strony jest w stanie wpłynąć na SEO Twojej witryny.
Pozycjonowanie to szereg działań, których celem jest podniesienie widoczności strony internetowej w wynikach wyszukiwania. Chodzi zatem o to, by – na określone frazy kluczowe – to właśnie Twój portal czy sklep online wyświetlał się wyżej niż strony konkurencji. Ma to ogromne znaczenie nie tylko ze względu na rozpoznawalność marki czy budowanie jej wizerunku, ale też charakter dzisiejszego internauty: nie lubi on czekać ani zbyt długo poszukiwać informacji, dlatego najczęściej wybiera którąś z pierwszych propozycji.
W ramach pozycjonowania samodzielny pozycjoner bądź agencja SEO (w zależności od tego, który wariant wybierzesz) mogą zająć się takimi elementami, jak:
To fragment adresu URL, który buduje internetową tożsamość Twojej firmy. Domena składa się z części głównej (tj. nazwy) oraz rozszerzenia. Aby lepiej Ci to zobrazować, przygotowaliśmy małą ściągawkę:
Schemat budowy adresu URL
Omówmy teraz wszystkie elementy adresu URL:
Warto dodać, że nie jest możliwe utworzenie dwóch domen o takiej samej nazwie i rozszerzeniu, dlatego dwie identyczne domeny internetowe po prostu nie istnieją.
Rozszerzenia mogą być:
W Polsce najczęściej wybieranym rozszerzeniem jest oczywiście .pl, a zaraz za nim uplasowały się .com oraz .eu.
Istnieją również inne rozszerzenia, np. branżowe (.fitness), a nawet firmowe, jeśli dana firma je posiada. Jak widzisz, choć jest to element typowo techniczny, często rozszerzenie może wstępnie nakierować użytkownika na to, co znajdzie na stronie – pełni więc także funkcję informacyjną. Rozważania przedsiębiorców w stylu „domena com czy pl” zdecydowanie nie są więc bezzasadne.
Ze względu na zdecydowaną dominację wyszukiwarki Google w naszym kraju posłużymy się właśnie jej przykładem.
W wyszukiwarce stale działają roboty, które przeszukują sieć w poszukiwaniu nowych treści, odczytują je i starają się odpowiednio uporządkować. Jednocześnie oceniają też wartość stron internetowych, m.in. na podstawie profilu linkowego, zachowania użytkowników w obrębie danej witryny czy chociażby tempa ładowania.
Czynników wpływających na ich ostateczny „werdykt” jest sporo, a dodatkowo mogą się one zmieniać w czasie, co nie ułatwia zadania. Google cyklicznie wypuszcza bowiem kolejne aktualizacje algorytmów, które powodują, że pewne praktyki SEO przechodzą do lamusa, podczas gdy inne zyskują na znaczeniu.
Właściciele firm, decydując się na nazwę domeny i wybierając jej rozszerzenie, zastanawiają się, czy będzie to miało wpływ na pozycjonowanie takiej strony w przyszłości. Patrząc jednak na różne opinie w środowisku „seowców”, także oni nie są pewni, jakie znaczenie ma wybór domeny dla widoczności witryny w sieci. Tymczasem prawda, jak zwykle, leży pośrodku.
Swego czasu popularną praktyką pozycjonerską było umieszczanie w nazwie domeny całych fraz kluczowych. Kiedyś faktycznie miały one wpływ na pozycję strony. Dziś jednak nie mają aż tak dużego znaczenia.
W pewnym momencie Google zauważył tendencję do wykorzystywania całych fraz kluczowych w adresach stron i wypuścił aktualizację algorytmu (nazwaną EMD, od Exact Match Domain), przez którą tzw. domeny dopasowania ścisłego, wykorzystujące ten trik, utraciły swoje wysokie pozycje. Przykładem tego typu domeny mogłaby być strona: www.lezakiogrodowewarszawa.pl.
Aktualnie dodatkowym ryzykiem nazwy domeny z frazą kluczową jest potraktowanie jej przez wyszukiwarkę jako potencjalny spam. Zdecydowanie lepiej wybrać więc taką nazwę, która nawiązywać będzie do firmy, marki, konkretnego produktu lub innego celu danej witryny.
Dobrze mieć przy tym na uwadze, że żadna domena nie jest tak naprawdę Twoja. „Kupując” domenę, w praktyce tylko ją wynajmujesz, a wynajem ten obowiązuje tak długo, jak długo Twoja firma ją opłaca.
Czy w takim razie nazwa domeny nie ma żadnego znaczenia i można zupełnie nie zaprzątać nią sobie głowy? Absolutnie nie.
Zawsze warto podejść z rozwagą do wyboru nazwy domeny. Przede wszystkim dlatego, że jej zmiana (choć nie jest niemożliwa) przysporzy Ci w przyszłości dodatkowej pracy. Nie mamy tu na myśli wyłącznie kwestii technicznych, ale także ewentualne poprawki na drukowanych materiałach marketingowych firmy czy aktualizacje danych w sieci. Dodatkowo klienci, którzy przywykli już do Twojej „starej” domeny, mogą mieć problem z zapamiętaniem nowego adresu strony.
Istnieje coś, co ma dużo większy wpływ na pozycjonowanie niż sama nazwa witryny i jest to jej historia. Im dłużej dana domena funkcjonuje w Internecie, tym lepiej oceniają ją roboty Google i tym wyżej ląduje w wynikach wyszukiwania. W ten sposób algorytm nagradza strony z dużym stażem, zakładając, że w parze z ich „wiekiem” idą także użyteczność i wartościowe treści.
Uwaga: jeśli jednak domena była w przeszłości karana ze strony wyszukiwarki (np. filtrem lub banem), jej historia zdecydowanie nie będzie działała na jej korzyść, a sama widoczność takiej strony może być mocno ograniczona. Jeśli zatem planujesz zakup domeny z rynku wtórnego, koniecznie upewnij się, jak wyglądała jej sieciowa przeszłość. Pomocne będą tu narzędzia typu Google Search Console czy Archive Wayback Machine, które pozwalają na „internetową podróż w czasie”.
W przypadku domeny, z której korzystał wcześniej ktoś inny, dobrze sprawdzić jej aktualny profil linkowy. To tak naprawdę wszystkie odnośniki w Internecie, które prowadzą właśnie do Twojej witryny. Jeśli jest ich sporo i są dobre jakościowo, algorytm uzna Twoją stronę za godną zaufania – jeśli nie, taką stronę będzie trudniej wypozycjonować.
Oczywiście, poza samym wiekiem witryny ogromne znaczenie ma też jej faktyczna zawartość (czyli content) i sprawność techniczna. To dzięki połączeniu tych dwóch elementów strona może stać się naprawdę przyjazna użytkownikowi.
Wybór domeny jest ważny, a nazwa strony internetowej czy nazwa sklepu internetowego ma znaczenie, dlatego warto dobrze rozważyć tę decyzję na początku (zwłaszcza że późniejsze zmiany i ewentualne migracje treści bywają żmudnym procesem). Jaka więc powinna być domena idealna?
Chodzi tu przede wszystkim o zniwelowanie ryzyka, że Twój potencjalny klient trafi na stronę innej firmy (w najgorszym przypadku: Twojej konkurencji). Upewnij się też, że Twoja nazwa nie naruszy praw innej firmy, zwłaszcza gdy nazwa została oficjalnie zarejestrowana jako znak towarowy.
To podstawa! W końcu nazwa strony internetowej to swego rodzaju wizytówka sieciowa Twojej marki. Dobrze, by była łatwa do zapamiętania i w miarę możliwości jasno nawiązująca do tego, co zawiera.
Praktyka pokazuje, że optymalną długością jest maksymalnie 15 znaków. Nie chodzi tu tylko o łatwość zapamiętania adresu witryny, ale także o zgrabniejsze linkowanie do strony, bez konieczności skracania linku czy zmniejszania go na grafikach.
Ten aspekt wydaje się oczywisty, jednak warto powtórzyć (choćby do znudzenia): przed kupnem domeny sprawdź, czy na pewno jest wolna i czy nie jest łudząco podobna do domeny już istniejącej. Jeśli Twój konkurent posiada stronę pod domeną rowery.pl, a Ty wykupisz rowery.com, o pomyłkę będzie bardzo łatwo.
Dostępność witryny najlepiej weryfikować na bieżąco – dzięki temu nie poświęcisz zbyt wielkiej uwagi nazwom, które finalnie okażą się zajęte. Zrobisz to bez trudu, ponieważ większość stron oferujących rejestrację domeny ma odpowiednią wyszukiwarkę. Jeśli upatrzoną przez Ciebie domenę zdążył już zarejestrować ktoś inny, wyszukiwarka prawdopodobnie podpowie Ci podobne nazwy i pokaże dostępne rozszerzenia.
O ile wielkość liter nie ma żadnego znaczenia w kwestii domeny internetowej, o tyle warto zwrócić uwagę na znaki diakrytyczne. W przypadku języka polskiego to litery typu ą, ę czy ż. Choć zostały one dopuszczone w nazwach domen, nie rekomendujemy Ci ich używania w adresie strony. Po pierwsze, przyjęło się, że adresy ich nie zawierają, stąd nietrudno o pomyłkę użytkownika; po drugie zaś, decydując się na „ogonki” i „kreseczki”, utrudniasz dotarcie do swojej strony klientom obcojęzycznym.
Staraj się także unikać łączników. Nie są one zbyt mile widziane i kojarzą się raczej z forumowym SPAM-em niż firmą świadczącą jakościowe usługi.
Jeśli zdecydujesz się na nazwę składającą się z dwóch wyrazów, upewnij się, że ich połączenie w adresie strony nie będzie brzmiało źle. Historia zna już przypadki, kiedy dwa – z pozoru niewinne słowa – łączyły się w wyrazy śmieszne, dziwne, a nawet wulgarne.
Powiedzieliśmy już, jak domena wpływa na pozycjonowanie i że nazwa strony lub sklepu internetowego ma znaczenie. Jednak ile może kosztować taka domena? Jak zwykle w takich przypadkach odpowiedź może być tylko jedna: to zależy!
Ceny są uzależnione od rodzaju domeny, ale też firmy, która taką domenę sprzedaje. Rejestracja domeny to zwykle koszt w przedziale od kilku do kilkudziesięciu złotych, natomiast jej przedłużenie (opłacane zwykle co rok) – nawet do kilkuset.
Warto pamiętać, że opłacenie domeny to tak naprawdę bardziej jej wynajem niż posiadanie na własność. Dopóki ponosisz koszt przedłużania, masz wyłączne prawo do korzystania z niej. Gdy przestaniesz ją opłacać – stracisz tę możliwość. Jeśli zatem Twój biznes opiera się w dużej mierze na działaniach w sieci, nie możesz o tym zapomnieć.
Wpływ na nią ma szereg czynników:
Aby stać się właścicielem strony o wysokim autorytecie, musisz zadbać o konsekwentne, często wieloletnie publikowanie wartościowych treści i dbanie o jakość swojej witryny. Jeśli strona będzie miała za sobą spory staż, w trakcie którego dostarczy wartości dodanej swoim odbiorcom, z pewnością zajmie wyższe pozycje w Google.
Podsumowując, nazwa domeny lub jej rozszerzenie same w sobie nie mają ogromnego wpływu na pozycjonowanie, a dużo większe korzyści osiągniesz, dbając o to, by Twoja domena miała nazwę przyjazną użytkownikowi.
Warto pamiętać, że nawet najlepsza, najbardziej chwytliwa i łatwa do zapamiętania nazwa nie pomoże, jeśli zawartość witryny będzie słabej jakości, a jej treści nieadekwatne do zapytania wpisanego przez odbiorcę w okno wyszukiwarki.
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.