Przeglądając strony WWW, możesz spotkać się z takimi witrynami, które są oznaczane przez popularne przeglądarki jako niezabezpieczone. To oznacza, że nie korzystają z certyfikatu SSL. Z czym to się wiąże? Czy brak tego rozwiązania może negatywnie wpływać na widoczność Twojej witryny w wynikach wyszukiwania Google? Co jeszcze powinieneś o nim wiedzieć?
SSL to skrót od Secure Sockets Layer. Jest to protokół, który służy do zabezpieczenia połączenia w internecie. W praktyce oznacza to, że dane przesyłane pomiędzy urządzeniem użytkownika Twojej strony a serwisem są szyfrowane – nie mogą być przez nikogo przejęte ani zmienione, co oznacza, że są po prostu bezpieczne. Najłatwiej taką witrynę poznasz po tym, że na początku jej adresu, zamiast http://, zobaczysz https://.
Ponadto, w przypadku gdy dana strona nie korzysta z certyfikatu SSL, przeglądarka Chrome wyświetla obok pola jej adresu następującą informację:
Nie jest to komunikat, który zachęcałby internautę do korzystania ze strony. Prawdopodobnie wiele osób po jego zobaczeniu natychmiast opuści serwis, co spowoduje, że zwiększy się wskaźnik odrzuceń, czas przebywania na stronie – nie wyniknie z tego nic pozytywnego.
Google znacznie przyczyniło się do wzrostu zainteresowania korzystaniem przez właścicieli stron z szyfrowanego połączenia poprzez wprowadzenie takich oznaczeń przez przeglądarkę Chrome, która obecnie ma według gs.statcounter.com ponad 64 proc. udziału w rynku. To spowodowało, że zainteresowanie wdrożeniem tego rozwiązania zaczęło systematycznie rosnąć. W dalszym ciągu wiele serwisów nie korzysta z szyfrowanego połączenia, ale widać, że jego popularność stale rośnie. Według danych w3techs.com w listopadzie 2021 roku ponad 77 proc. analizowanych stron łączyło się przez https://. W ciągu roku to oznacza wzrost o blisko 10 punktów procentowych.
Źródło: https://w3techs.com/technologies/details/ce-httpsdefault, 2.12.2021
Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna – zdecydowanie tak, i to z wielu powodów. Za korzystaniem z tego rozwiązania przemawia wiele czynników. Po co certyfikat SSL jest potrzebny Twojej stronie? Oto argumenty:
Skoro korzystanie z certyfikatu SSL przynosi wyłącznie korzyści, to pojawia się pytanie – ile to kosztuje? Czy wiąże się z dużym wydatkiem?
Pozytywna informacja jest taka, że wdrożenie tego rozwiązania nie musi się dla Ciebie wiązać z jakimikolwiek kosztami poza ewentualnym zleceniem jego instalacji, ale obecnie firmy hostingowe upraszczają ten proces do ledwie kilku kroków, a wręcz – mogą same go dla Ciebie włączyć na Twojej stronie. Dostępnych jest kilka wersji certyfikatu SSL, które różnią się poziomem zabezpieczeń. Wyróżniamy:
Im wyższy poziom weryfikacji, tym większa opłata, która w przypadku certyfikatu EV sięga kilkuset złotych za rok, ale może to być nawet wyższa kwota. Nie oznacza to jednak, że koniecznie musisz się zdecydować na płatny certyfikat SSL. Owszem, w przypadku różnych instytucji korzystanie z takiej jego wersji jest konieczne, ale nie, jeśli masz sklep czy witrynę firmową.
Najpopularniejszym darmowym rozwiązaniem jest Let’s Encrypt. Jeśli masz wątpliwości, czy aby na pewno jest to dobry wybór, to wiedz, że z takiego certyfikatu korzysta około 260 milionów stron na świecie. Co więcej, w ofercie zdecydowanej większości firm hostingowych w Polsce masz możliwość włączenia tego rozwiązania bez opłat, samodzielnie i bez ograniczeń. Proces został maksymalnie ułatwiony, a na wszelki wypadek niemal wszystkie firmy hostingowe udostępniają instrukcje, jak krok po kroku włączyć certyfikat SSL na swojej stronie.
Jeśli szukasz oferty hostingowej i nie jesteś do żadnej przekonany, to kwestia bezpłatnego włączenia certyfikatu Let’s Encrypt jest argumentem, który zdecydowanie przemawia za taką propozycją. Co więcej, możesz trafić również na takie, w których w cenie dostaniesz nawet komercyjną wersję SSL.
Jak zostało wspomniane, korzystanie przez stronę z szyfrowanego połączenia jest jednym z czynników rankingowych wyszukiwarki Google, co oznacza, że jest brane pod uwagę przy ustalaniu pozycji w SERP-ach (Search Engine Result Page).
Google potwierdziło ten fakt w 2014 roku. Od tego momentu minęło więc ponad 7 lat, a tak naprawdę duże zainteresowanie wdrażaniem SSL pojawiło się dopiero w lipcu 2018 roku, kiedy wersja 68 przeglądarki Chrome oznaczała witryny bez szyfrowanego połączenia jako niezabezpieczone.
Źródło: https://developers.google.com/search/blog/2014/08/https-as-ranking-signal, 02.12.2021
Pojawia się jednak pytanie: czy certyfikat SSL jest istotnym czynnikiem rankingowym? Uruchomienie szyfrowanego połączenia nie spowoduje, że Twoja witryna na dane zapytanie wskoczy z pozycji 10 na 1. Natomiast jak najbardziej może mieć wpływ na ogólną widoczność. Trudno oczekiwać, aby SSL przynosił imponujące skoki pozycji, skoro korzysta z niego prawie 80 proc. stron w sieci. Natomiast jeśli jeszcze nie wdrożyłeś tego rozwiązania, to oczywiście działa to na Twoją niekorzyść.
Analizując zależność pomiędzy SSL a pozycjonowaniem, należy podejść do tych kwestii szerzej. To, że witryna ma zainstalowany SSL, już jest dla Google pozytywnym sygnałem, ale algorytm tej wyszukiwarki analizuje również inne dane.
Prawdopodobnie brak SSL powoduje, że zwiększa się wskaźnik odrzuceń. Po prostu internauta opuszcza stronę zaraz po tym, jak zobaczy komunikat, że ona jest niezabezpieczona. Kolejna kwestia – jeśli znalazł ją w Google, szybko ją zamknie i kliknie inny wynik – dla algorytmu to sygnał, że ten rezultat nie spełnił jego oczekiwań. Jeśli skala takiego działania będzie duża, to ten czynnik może wpłynąć na obniżenie widoczności witryny w Google.
Kiedy korzystanie z certyfikowanego połączenia było jeszcze mało popularne, wdrażanie tego rozwiązania mogło przynosić wręcz zaskakujące dobre efekty. Oto przykład, jakie były rezultaty przejścia na https:// w 2014 roku, kiedy z SSL korzystali nieliczni.
Źródło: https://www.cloudtec.ch/blog/web/2014/will-switching-to-https-affect-my-seo-ranking, 02.12.2021
Czego natomiast możesz się spodziewać obecnie? Być może na wykresie widoczności w Senuto czy SemStorm po uruchomieniu SSL zauważysz niewielki wzrost widoczności, ale nie ma takiej pewności. Miej na uwadze, że używanie szyfrowanego połączenia jest już absolutnym standardem, a błędem jest pozostawanie pod tym względem za konkurencją, tym bardziej że z tego rozwiązania możesz korzystać całkowicie za darmo.
Jeśli włączasz na swojej stronie https://, to powinieneś mieć na uwadze błędy, które możesz popełnić. W 2016 roku Ahrefs przeanalizowało 10 tys. domen o najwyższej widoczności pod kątem różnych błędów popełnionych w związku z wdrożeniem szyfrowanego połączenia. Okazało się wówczas, że:
Na stronach pojawiają się przeróżne błędy. Bardzo częstym są linki prowadzące do podstron z http:// na szyfrowanych stronach. Na przykład SSL zostało włączone, ale nie podmieniono adresów plików graficznych – to bardzo częsty błąd, ale tych może być więcej. Te i inne możesz wykryć za pomocą Ahrefs – korzystając z funkcji audytu witryny.
Korzystanie z tego rozwiązania jest czynnikiem rankingowym od 2014 roku. Obecnie zdecydowana większość stron ma wdrożone szyfrowane połączenia – dlatego, jeśli nadal nie masz go w swojej witrynie, to najwyższa pora się tym zainteresować. Pamiętaj jednak o weryfikacji możliwych błędów, które możesz popełnić – wykorzystaj do tego choćby Ahrefs.
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.
Dziękujemy za kontakt.
Pozycjonujemy biznesy od 2007 roku. Pozwól, że zrobimy to za Ciebie!
Wrócimy z odpowiedzią w ciągu 72 godzin. Sprawdź swoją skrzynkę e-mailową, aby uzyskać więcej informacji.