Pierwszym krokiem do założenia własnej strony internetowej jest zakup i rejestracja odpowiedniej domeny. Skorzystanie z ciekawego, chwytliwego adresu jest jednak coraz trudniejsze, a wiele interesujących propozycji może już należeć do kogoś innego. Chcesz sprawdzić właściciela domeny? Może zastanawiasz się, dlaczego jest to tak istotna kwestia?
Aby strona internetowa mogła być wyświetlana przez użytkowników, niezbędne będzie wykupienie tak zwanej domeny. To kluczowy element adresu witryny, który służy do jednoznacznej identyfikacji strony w ramach baz danych DNS. Każde żądanie dotyczące konkretnego adresu URL przechodzi przez serwery DNS, które utrzymują wpisy o zarejestrowanych witrynach. Ich zadaniem jest „przetłumaczenie” URL na adres IP, który z kolei określa właściwą lokalizację serwera z zawartością danej strony.
Dana domena to bardzo ważny element wizerunku marki. Najbardziej skuteczne adresy są krótkie i łatwe do zapamiętania, jednak ich dostępność jest coraz mniejsza. Warto jednak zaznaczyć, że okres rejestracji zazwyczaj wynosi 1 rok. Jeśli jesteśmy zainteresowani danym adresem, możemy sprawdzić, kto jest właścicielem domeny (np. czy jest to osoba fizyczna), kiedy upływa jej ważność i czy będziemy w stanie zarejestrować ją na siebie po upływie tego okresu.
Domena składa się z kilku części, oddzielonych kropkami. Najważniejsze z nich to nazwa samej strony oraz TLD, czyli „Top-Level Domain” – „domena najwyższego poziomu”, znajdująca się na ostatnim miejscu w adresie. TLD pozwalają podzielić strony na różne kategorie według geografii lub przeznaczenia – wyróżniamy między innymi następujące domeny:
Według obowiązujących regulacji ustalenie, kto jest właścicielem domeny, będzie w niektórych przypadkach niemożliwe. Dane o tożsamości osób odpowiedzialnych za konkretną witrynę mogą być częściowo ukryte lub całkowicie tajne, jednak często są one publicznie dostępne. Jeśli są to informacje jawne, uzyskanie ich nie powinno stanowić żadnego problemu – wystarczy wiedzieć, z jakich narzędzi możemy skorzystać. Bez względu na tajność danych osobowych zawsze będziemy w stanie sprawdzić informacje o adresie IP, aktywności i dacie ważności.
Sprawdzenie, kto naprawdę jest właścicielem domeny, jest możliwe dzięki protokołowi WHOIS, który jest w zasadzie wariantem protokołu TCP. Jest on używany do wysyłania zapytań do bazy danych DNS, które następnie często są gromadzone w ramach odpowiednich serwisów. W zależności od TLD będziemy musieli skorzystać z różnych stron, aby otrzymać dane o właścicielu domeny. Istnieje również możliwość skorzystania z narzędzia WHOIS za pomocą wiersza poleceń lub terminala.
Wiemy już, jak istotna może okazać się atrakcyjna domena. Kto jest jej właścicielem, na kogo domena została zarejestrowana? Jeśli jego końcówka to „.pl”, możemy skorzystać między innymi z portalu NASK – Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, czyli organizacji odpowiedzialnej za rejestrowanie polskich stron internetowych. Na witrynie znajdziemy sekcję WHOIS, w której możliwa jest taka opcja, jak: wpisz nazwę domeny (bez przedrostka „www” na początku adresu). Aby uzyskać dostęp do informacji, musimy przejść przez zabezpieczenie reCAPTCHA.
Wyniki, które otrzymamy, mogą odpowiedzieć na pytanie przez kogo domena została utworzona i wiele więcej. Możemy dowiedzieć się między innymi:
Najlepszym wyborem w przypadku tego typu domen będzie baza WHOIS. Korzystanie z bazy WHOIS przebiega bardzo podobnie jak w przypadku witryny NASK – co więcej, również tutaj możemy znaleźć informacje o polskich stronach. Dodatkowa weryfikacja nie jest wymagana, a informacje w bazie WHOIS zawierają zazwyczaj te same dane, co wpisy dostępne poprzez portal NASK. Należy przy tym zaznaczyć, że domeny globalne nie są objęte regulacjami RODO – w ich przypadku powinniśmy zawsze być w stanie pozyskać dane o tożsamości właściciela.
Jak znaleźć właściciela europejskiej domeny? Informacje o stronach mających nazwę domeny z końcówką .eu są przechowywane w innej bazie danych, utrzymywanej przez organizację EURid. Oznacza to, że nie znajdziemy ich poprzez witrynę NASK lub WHOIS. Pozostałe części procesu, podobnie jak zakres prezentowanych danych, wyglądają praktycznie tak samo.
Sprawdzenie dostawców domen zwykle nie stanowi dużego problemu. Dzięki wpisom rejestrowym możemy ponadto określić, czy istnieje szansa na skorzystanie z wybranego adresu w przyszłości. Jeśli witryna jest utrzymywana od dłuższego czasu z regularnymi płatnościami, szanse na to są jednak dość niewielkie. Mimo tego czasami zdarza się, że ktoś odsprzedał daną domenę lub wróciła ona do puli dostępnych adresów – warto przez pewien czas obserwować informacje o interesujących nas domenach, zanim podejmiemy decyzję o rejestracji.
Aby szybko sprawdzić, czy domena jest wolna, nie musimy korzystać z dedykowanych narzędzi WHOIS. Zamiast tego możemy po prostu użyć jednej z wielu wyszukiwarek adresów dostępnych do rejestracji – często są one dostępne z poziomu serwisów umożliwiających rejestrowanie domen. Jeśli nazwy serwerów są już zajęte, możemy liczyć na propozycje o podobnym brzmieniu, często różniące się jedynie końcówką.
Przed założeniem strony internetowej warto poświęcić trochę czasu na wybór atrakcyjnej, chwytliwej domeny dopasowanej do nazwy firmy. Prezencja w Internecie jest obecnie jednym z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie przedsiębiorstwa – musimy zadbać, by użytkownicy mogli bez problemu znaleźć naszą stronę za pomocą wyszukiwarki i zapamiętać jej nazwę (tym samym nazwę domeny). Domena stanowi pewną wizytówkę w sieci, przez co powinna być powiązana z nazwą lub rodzajem działalności.
Ze względu na coraz mniejszą dostępność domen ze standardowymi rozszerzeniami dużą popularnością cieszą się adresy z alternatywnymi, tematycznymi TLD. To ciekawy wybór w kontekście firm – prowadząc sklep online, możemy zarejestrować domenę z końcówką „.store” zamiast „.pl”, podczas gdy pizzeria może skorzystać z adresu kończącego się na „.pizza”. Musimy przy tym pamiętać, że niektóre końcówki cieszą się mniejszym zaufaniem ze strony użytkowników i algorytmów wyszukiwarek. Dotyczy to przede wszystkim najtańszych TLD z zazwyczaj dość egzotycznych krajów, które często są wykorzystywane przy rejestracji stron służących do przeprowadzania oszustw online. Jeśli chcemy zarejestrować domenę narodową, najlepiej zadbać o zgodność adresu z językiem strony – „.pl” wciąż pozostaje najlepszym wyborem dla polskich witryn.
Artykuł powstał we współpracy ze stronami: beasmetics.com, prettyfe.com
Chciałbyś zacząć pozycjonować swoją stronę? Zapraszamy do kontaktu! Nasi specjaliści z agencji SEO iCEA Group chętnie odpowiedzą na każde pytanie! Pozycjonowanie Twojej strony pomoże Ci rozwinąć skrzydła.
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.