Wyobraź sobie, że usuwasz jedną ze swoich stron lub zmieniasz jej odnośnik. Może zdarzyć się, że użytkownik sieci natrafi wówczas na komunikat o znanym wszystkim błędzie 404, który informuje o tym, że strona nie może zostać znaleziona lub została usunięta. Nie wygląda to najlepiej, a dodatkowo zostawia plamę na wizerunku strony i obniża doświadczenia odbiorcy. Warto więc w tym celu zadbać o odpowiednie przekierowanie, które nie zakłóci poszukiwań.
Zanim przejdziemy do omówienia tematu, musimy zacząć od podstaw. Otóż strategia link buildingu w SEO jest jedną z najlepszych praktyk pozwalających na zwiększenie ruchu na stronie, a także jej pozycjonowanie pod kątem wyszukiwarek internetowych. Można działać w tym przypadku w obrębie własnej strony, ale także poza nią – obie możliwości pozwalają na poprawę widoczności w sieci.
Pamiętajmy jednak, że każda zmiana struktury adresu URL wpływa na funkcjonowanie strony. Może zdarzyć się, że zniknie ona na dłuższy czas z wyników wyszukiwania. Jeśli zmienionych zostanie wiele elementów, algorytmy wyszukiwarek będą musiały na nowo zaindeksować witrynę. Wówczas strategia SEO nie ma prawa funkcjonować, a my tracimy swoje zasięgi. Z tego powodu zastosowanie przekierowania 301 jest niezbędne, aby utrzymać ruch na stronie i jej elementach.
Mowa o tworzeniu hiperłączy w obrębie jednej witryny do jej podstron. Ułatwia to poruszanie się po stronie, a także pozwala na jej uporządkowanie. Użytkownik w ten sposób łatwiej znajduje treści, a roboty szybciej je indeksują.
Polega na pozyskiwaniu linków znajdujących się na innych domenach, które przekierowują użytkownika na naszą stronę. Najpopularniejszymi formami external linking są: katalogi, social media, wpisy gościnne, fora, artykuły, ogłoszenia.
Im więcej linków zewnętrznych, tym większa wartość strony i jej autorytet. „Sok z linków” to termin SEO określający wartość, jaka jest przekazywana z jednej strony na drugą. Wartość przenoszą właśnie linki wewnętrzne i zewnętrzne. Link juice zależy więc od ich liczby oraz jakości. Można powiedzieć, że przejmujemy część mocy witryny, która nas podlinkowała. To, jaką wartość link juice otrzymamy, zależy od ilości umieszczonych linków – każdy z nich jest dzielony po równo. Jeśli mamy więc dwa linki, każdy z nich otrzymuje po 50% wartości.
Dobrze wykonane przekierowanie pozwala przenieść około 90-99% link juice do przekierowywanej strony. Jest to więc niemal niezauważalny spadek mocy. Aby nie stracić jakości strony, należy zadbać o wartość linków przychodzących do pierwotnej witryny.
Przekierowanie nie jest rozwiązaniem istotnym wyłącznie dla robota wyszukiwania. Dzięki niemu informujesz również przeglądarkę o tym, że pod danym adresem nie znajduje się już konkretny materiał – został przeniesiony gdzieś indziej i tym samym automatycznie tam właśnie trafi osoba, która chciała się z nim zapoznać. W wielu przypadkach użytkownik może nawet nie zauważyć, że został przeniesiony w inne miejsce na stronie czy też nawet na zupełnie inną domenę.
301 jest przekierowaniem nazywanym stałym lub permanentnym – zastosowanie go oznacza, że chcemy na zawsze przenieść dany materiał. Sygnalizujemy robotowi Google, aby nie trafiał już pod poprzedni adres, lecz automatycznie zapoznawał się z danymi znajdującymi się pod tym nowym.
Konsekwencją przekierowania 301 powinno być to, że Google zaindeksuje wyłącznie nowy adres. Dzięki temu rozwiązaniu przenosimy moc SEO. Załóżmy, że dana podstrona jest solidnie podlinkowana – dzięki 301 owe odnośniki będą kierować do nowego adresu. Nie jest tak, że moc zostanie w 100% przeniesiona właśnie na niego i jednocześnie będzie zajmować w wynikach wyszukiwania dokładnie te same pozycje. Szacuje się, że dochodzi tutaj do przeniesienia ok. 80-90% mocy, chociaż przez lata się to zmieniało.
Przekierowanie 301 htaccess to opcja dla wszystkich, którzy muszą przenieść swoją stronę, ale nie chcą stracić pracy włożonej w jej pozycjonowanie oraz budowanie świadomości potencjalnych klientów. Wyznaczyć można dwa rodzaje tych przekierowań związane z miejscem ich działania.
Wewnętrzne działają w obrębie jednej witryny i są przydatne w przypadku przekierowywania na istniejącą podstronę w przypadku, gdy dany link jest już nieaktualny. Przekierowania zewnętrzne z kolei to te, które odsyłają za pomocą pliku .htaccess użytkownika na inną domenę.
Istnieje wiele przypadków, w których konieczne może okazać się przeniesienie zawartości strony na nowy adres URL. Po migracji zawartości do nowego adresu przekierowanie 301 pomoże użytkownikom dotrzeć na nową stronę, a wyszukiwarka będzie w stanie zaindeksować nową zawartość i utrzymać jej pozycję na liście wyników wyszukiwania.
Zmiana nazwy domeny to bardzo powszechna sytuacja. Firmy przeprowadzają ten proces z wielu powodów, takich jak chęć budowania świadomości marki za granicą, rebranding itp. Migracja witryny obejmować może zmianę nazwy strony internetowej lub zmianę domeny. Zastosowanie przekierowania 301 możliwe jest dzięki narzędziu “zmiana adresu” w Google Search Console.
Protokoły “http” i “https” odgrywają kluczową rolę w procesie indeksowania witryny przez wyszukiwarki. Jeśli przechodzimy z “http” na “https”, konieczne jest zastosowanie przekierowań 301. Umożliwimy tym Google indeksowanie zmiany protokołu. Ponadto unikniemy wyświetlania kodu 404 i przekierujemy użytkownika na bezpieczną stronę.
Celem tego jest przede wszystkim uniknięcie problemów z duplikacją treści. https://stronainternetowa.com i https://www.tronainternetowa.com to dwie zupełnie różne opcje.
Jeśli więc zauważymy, że witryna jest dostępna zarówno w formie adresów URL, jak i WWW, koniecznie należy zastosować przekierowania 301 do wybranego adresu. Jego rodzaj nie ma żadnego wpływu na pozycję strony w wyszukiwarce.
Często zdarza się, że właściciele stron internetowych chcą całkowicie przebudować ich zawartość. W takich przypadkach należy upewnić się, że przekierowanie 301 przenosi użytkowników ze starej witryny do nowej. Dzięki temu unikniemy problemów ze zduplikowaną treścią i zapewnimy odbiorcom łatwy dostęp do poszukiwanych przez nich informacji.
Jednym z problemów, z którymi zmagają się właściciele stron WWW, jest kanibalizacja. Polega ona na tym, że na dane zapytanie w wyszukiwarce Google raz pojawia się jeden materiał z naszego serwisu, a innym razem – zupełnie inny, niekoniecznie ten, którego tutaj oczekujemy. Skutecznym sposobem jest połączenie contentu znajdującego się na tych stronach, a następnie ustawienie przekierowania 301 z jednego adresu na drugi.
Jeśli udało się nam przejąć wartościową domenę po innym serwisie, to prawdopodobnie pozostałością po niej są liczne linki prowadzące do strony głównej i podstron. Jeśli kierują one do podstron zwracających kod 404, to wówczas ich moc jest tracona. W idealnym scenariuszu warto byłoby odtworzyć wcześniejszą strukturę strony, dodać pod tymi samymi adresami treści, które wcześniej się tam znajdowały. Nie zawsze jednak będzie to fizycznie wykonalne. W takich przypadkach warto ustawić przekierowanie z podstron zwracających błąd 404 np. na stronę główną serwisu i tym samym na nią przekazać moc SEO.
Najczęściej wiąże się to z modyfikacją struktury strony, inne będą nowe adresy URL. Należy przekierować je z dotychczasowych na aktualne. Osobom, które będą próbowały wejść na stronę, klikając stare adresy w różnych miejscach w sieci, nie wyświetli się błąd 404 – trafią na ten materiał czy produkt, którego oczekiwali.
Sposobów na ustawienie przekierowania 301 jest kilka – zarówno takie, które wymagają dostępu do pliku .htaccess, jak i takie, gdzie obejdziemy się bez tego. Oczekiwany efekt można osiągnąć w następujący sposób:
Źródło: wtyczka Redirections, 08.12.2021
panel zarządzania usługą hostingową – opcję dodania przekierowań znajdziemy również w Direct Admin i innych systemach służących do zarządzania serwerem. Dodanie 301 polega tutaj, tak samo jak w poprzedniej metodzie, na wskazaniu dotychczasowej ścieżki URL, rodzaju przekierowania oraz docelowego adresu, tj. nowego.
Źródło: Direct Admin, 08.12.2021
Odpowiednie kody można wprowadzić do pliku .htaccess bez konieczności ich samodzielnego tworzenia. Warto skorzystać z gotowych wzorów. Oto kilka przykładowych, które mogą się przydać.
Jeśli uruchamiamy certyfikat SSL, to obowiązkowo pamiętajmy o umieszczeniu poniższego kodu, aby wymusić otwarcie strony z https://
RewriteEngine On
RewriteCond %{HTTPS} off
RewriteRule ^(.*)$ https://%{HTTP_HOST}%{REQUEST_URI} [L,R=301]
W tym przypadku należy użyć następującego kodu:
RewriteEngine On
RewriteBase /
RewriteCond %{HTTP_HOST} ^www\.(.*)$ [NC]
RewriteRule ^(.*)$ http://%1/$1 [R=301,L]
Produkt lub dany artykuł są dostępne pod innym adresem? W takim razie trzeba użyć następującego kodu:
RewriteEngine On
RewriteBase /
Redirect 301 /stary-adres.htm /nowy-adres.html
Najbardziej znanym rodzajem przekierowania, które należy stosować w przypadku stałej zmiany adresu, jest właśnie 301. Natomiast w materiałach Google znajdziemy również informację o innym rodzaju przekierowania permanentnego, mianowicie – 308. Z którego zatem należy korzystać?
Źródło: https://developers.google.com/search/docs/advanced/crawling/301-redirects?hl=pl, 08.12.2021
Przekierowanie 308 to standard http 1.1. Jest to nowsze i wydajniejsze rozwiązanie, natomiast nie jest jeszcze na tyle rozpowszechnione, aby korzystanie z niego obecnie było koniecznością. W dalszym ciągu może nie być obsługiwane przez niektóre wyszukiwarki, przeglądarki czy serwery. Dlatego na tym etapie przekierowanie 301 jest jak najbardziej słusznym wyborem.
Przekierowanie 302 ma zastosowanie wówczas, gdy chcemy jedynie tymczasowo przenieść użytkownika na dany adres. To znaczy: sygnalizujemy algorytmowi wyszukiwarki, że na razie z pewnych względów przekierowujemy internautę na inną podstronę, ale wkrótce powrócimy do poprzedniego. Wskazujemy, że oba adresy są aktywne, ale obecnie należy internautom wyświetlać ten, na który wskazuje 302.
Kluczowa różnica w stosunku do 301 polega na tym, że w tym przypadku nie dochodzi do przekazania mocy SEO. Kolejna kwestia – nie dojdzie do wyindeksowania dotychczasowego adresu – powinien on pozostać w bazie Google.
Za pomocą tagu rel=canonical wskazujemy robotom wyszukiwarek kanoniczną wersję strony, tzn. oryginał. Jego zadaniem jest m.in. wyeliminowanie indeksowania przez Google podstron, które stanowią duplikat, niczego nie wnoszą. Mogą to być np. podstrony generowane w wyniku korzystania z filtrowania wyników. Czy jednak jest to rozwiązanie, które może zastąpić przekierowanie 301?
Z rel=canonical warto korzystać wtedy, gdy z pewnych przyczyn nie możemy zastosować przekierowania 301. Zaletą wdrożenia tego rozwiązania jest fakt, że nie potrzebujemy dostępu do plików konfigurujących serwer – wystarczy, że dodamy w sekcji <head> strony następujący kod:
<link rel=”canonical” href=”https://adres-kanoniczny.pl/jakas-podstrona” />
Jest to stosunkowo łatwe i powinniśmy poradzić sobie z tym bez większych problemów.
W ostatnim czasie po jednej z wypowiedzi Johna Muellera w branży SEO pojawiła się teoria, że wystarczy utrzymywać przekierowanie 301 przez rok, a następnie można je usunąć, gdyż Google i tak przekazało już moc SEO nowemu adresowi. John sugeruje trzymanie przekierowania 301 tak długo, jak zależy nam na wysokiej pozycji strony docelowej.
Znamy już różnicę między przekierowaniem 301, a przekierowywaniem 302. Niestety, te dwa kody są często mylone i mogą prowadzić do niepożądanych skutków. Używajmy więc narzędzia Site Audit Tool, aby zbadać stan przekierowania, który jest używany na naszej stronie.
Postarajmy się nie popełniać tego błędu. Upewnijmy się, że użytkownicy są przekierowywani na stronę, której rzeczywiście szukają. W przeciwnym razie można być pewnym, że współczynnik konwersji drastycznie spadnie.
Używanie przekierowywania Javascript jest stanowczo odradzane przez specjalistów, gdyż stwarza ryzyko, że wyszukiwarki nie będą w stanie renderować danej strony. Powodem tego problemu może być fakt, że wiele witryn nie zezwala na indeksowanie plików JS lub CSS.
Korzystanie z przekierowań 301 to codzienność w branży SEO i niezbędny w niej element. Nie jest trudne do wdrożenia, nie wymaga zaawansowanej wiedzy technicznej, a jego zastosowanie w wielu sytuacjach jest kluczowe. W razie problemów można skorzystać ze wsparcia agencji SEO.
Artykuł powstał we współpracy ze stronami: lookersy.com, selectiver.com
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.