Dzisiaj halloweenowa odsłona SEO Newsów, więc zaczniemy od najstraszniejszej w naszej branży wiadomości: aktualizacji.
48-godzinna aktualizacja „Spam Update”
Ostatni spam update ledwie się zaczął, a już było po wszystkim. Aktualizacja wystartowała 19 października, a 21-ego Google zamieściło informację o jej zakończeniu. Wszystko zajęło więc mniej niż 48 godzin.
Aktualizacja była globalna i dotyczyła wszystkich języków.
Źródła:
https://developers.google.com/search/updates/spam-updates/
https://developers.google.com/search/updates/ranking
Pingowanie sitemap przyspiesza indeksowanie
Chcesz, żeby Google szybciej zaindeksowało nową treść na stronie? John Mueller ma na to sposób. Wystarczy… spingować sitemapę.
Ekspert Google przyznał na twitterze, że co prawda nie gwarantuje to w stu procentach indeksacji, ale mimo wszystko warto pingować, bo w ten sposób aktywnie sygnalizujemy zmianę w pliku sitemapy. Jest to o tyle ważne, że roboty Google nie sprawdzają sitemapy przy każdym skanowaniu strony.
Źródło:
https://www.seroundtable.com/pinging-xml-sitemaps-google-34236.html
Nieanglojęzyczne strony nie potrzebują angielskich adresów URL
Ale to nie koniec złotych rad Johna Muellera. John odradził używania angielskich adresów URL, gdy nasza strona nie jest w tym języku. Oczywiście możemy to robić, wolna wola i te sprawy, ale jego zdaniem nie ma takiej potrzeby. Jeśli piszemy na stronie po polsku, to adres niech też będzie nasz – polski. Przy okazji John ponownie podkreślił, że stosowanie słów kluczowych w adresach jest mocno przereklamowane.
Źródło:
https://www.seroundtable.com/google-english-urls-for-pages-not-in-english-34234.html
Google o nazwach plików graficznych
Przy zapisywaniu jpg-ów, dajesz im nazwy składające się z losowych znaków? Lepiej się tego oducz, bo Google zwraca bardzo dużą uwagę na nazwy plików graficznych.
W 48 odcinku podcastu Search Off the Record poruszony został temat nazw grafik. Tak w dużym skrócie: im dokładniej nazwa opisuje obraz, tym lepiej z punktu widzenia wyszukiwarki, bo łatwiej jej zrozumieć, co znajduje się na grafice.
Oczywiście, zawsze możemy zmienić nazwę pliku, ale w przypadku zaindeksowanych grafik takie działanie ma raczej minimalny efekt. Co więcej, obraz o zmienionej nazwie może być długimi miesiącami ignorowany przez boty i nie indeksowany. Ale spokojnie: od nazwy pliku ważniejsze są atrybut ALT oraz treść otaczająca grafikę.
Źródło:
https://www.searchenginejournal.com/google-on-image-filenames-a-surprising-seo-mistake/468366/#close
Oddzwonimy na wskazany numer telefonu, aby umówić się na dogodny dla Ciebie termin niezobowiązującej konsultacji z naszym specjalistą.
Do usłyszenia!