Zapytaj o ofertę
Filtry i bany Google – jak sprawdzić czy strona ma karę i jak się przed tym ustrzec?
  • ICEA
  • /
  • Blog
  • /
  • Filtry i bany Google – jak sprawdzić czy strona ma karę i jak się przed tym ustrzec?

Filtry i bany Google – jak sprawdzić czy strona ma karę i jak się przed tym ustrzec?

15 min. czytania

W dzisiejszym świecie obecność w Internecie stała się nieodzownym elementem dla większości firm. Utrzymanie dobrej widoczności w wynikach wyszukiwania Google może być jednak sporym wyzwaniem. Filtry i bany Google mogą spowodować gwałtowny spadek widoczności strony, a nawet całkowicie wykluczyć ją z indeksu. Dlatego kluczowe jest zrozumienie, jak te mechanizmy działają i jak zabezpieczyć stronę przed ewentualnymi karami. W tym artykule dowiesz się, jak sprawdzić, czy strona ma karę od Google, oraz poznasz skuteczne kroki, które pomogą Ci uniknąć potencjalnych problemów i utrzymać wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania.

Filtr w Google – co oznacza?

Google w materiałach przygotowanych przez swoich specjalistów informuje, jak należy prowadzić stronę WWW, aby ta miała szansę na osiągnięcie wysokich pozycji w odpowiedzi na zapytania związane z działalnością danego przedsiębiorcy czy też z tematyką bloga. Jeśli właściciel takiej strony ignoruje wytyczne albo podejmuje działania, które są z nimi niezgodne, to musi się liczyć z tym, że zostanie na niego nałożony tzw. filtr. Oznacza to, że witryna przestanie się wyświetlać na wysokich pozycjach w odpowiedzi na jakiekolwiek zapytania, na które dotąd się pojawiała. Możliwe, że znajdzie się poza top 100 wyników, czyli prawdopodobieństwo tego, że internauta trafi na ten serwis z SERP-ów (Search Engine Results Page), jest niewielkie.

W praktyce oznacza to, że taka strona nie pozyskuje jakiegokolwiek ruchu z organicznych wyników wyszukiwania. Możliwe, że nie wyświetli się nawet po wpisaniu nazwy danej marki czy adresu strony. Filtr jest najczęściej nakładany na określony czas, ale Google nie poinformuje Cię o tym, jak długo będzie obowiązywać kara.

Taka kara może być częściowa i objąć jedynie pewne frazy ze względu na przeoptymalizowanie tej części serwisu, ale też dotyczyć całej strony i przekładać się na obniżenie widoczności witryny. Twoje SEO nie przyniesie wówczas oczekiwanych efektów.

Filtr ręczny Google – czym tak właściwie jest?

Ten rodzaj kary nakładany jest bezpośrednio z rąk pracowników Search Quality Team. Ta kara jest bardzo indywidualna, dlatego nakładana jest wyłącznie na strony, które wyraźnie nie dopasowały się do wytycznych wyszukiwarki Google. Powodów tego rodzaju kary może być wiele, jednak wśród najważniejszych kategorii wymienić możemy spam, naruszenie zasad bezpieczeństwa, nieprawidłowe linki czy też naruszenie wytycznych dotyczących treści umieszczanych na stronie. Filtr ręczny Google jest na szczęście prosty do wykrycia, jednak usunięcie jego skutków może zająć wiele miesięcy.

Algorytmiczny filtr Google

Algorytmiczny filtr to rodzaj automatycznej kary, która jak sama nazwa wskazuje, nakładany jest przez algorytmy wyszukiwarki. Te stworzone zostały w celu weryfikacji treści stron internetowych pod kątem przestrzegania zaleceń dla webmasterów wprowadzanych przez aktualizacje. Często zdarza się, że filtr algorytmiczny jest pierwszą karą, następnie strona przeglądana jest przez pracownika Google, a potem po weryfikacji kara zostaje usunięta bądź zamieniana w filtr ręczny.

Niestety, jeśli chodzi o algorytmiczne filtry, zdecydowanie trudniej jest ustalić przyczynę ich nałożenia oraz problem, jaki za tym stoi. W tych sytuacjach najlepszym rozwiązaniem może okazać się przeprowadzenie profesjonalnego audytu SEO, który pozwoli odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących prawidłowości w pozycjonowaniu strony.

Ban Google – co to jest?

Pojęcia filtr i ban często są zamiennie używane przez internautów w odniesieniu do obniżenia widoczności w Google. Tymczasem nie oznaczają tego samego. Ban to całkowite usunięcie witryny z indeksu wyszukiwarki. Najłatwiej możesz wykryć taką sytuację, jeśli skorzystasz z operatora site. W polu, w którym wyszukiwania Google, wpisz:

site:adres-twojej-strony.rozszerzenie np. site:grupa-icea.pl

W przypadku gdy Google wyświetli taki komunikat jak poniżej, może to oznaczać, że strona została usunięta z indeksu.

Wyniki wyszukiwaniaWyniki wyszukiwania

Google rzadko wyklucza strony ze swoich zasobów, nakładając na nie ban. Jeśli jednak do tego doszło, to informację o tym i przyczynę znajdziesz w Google Search Console. Możliwe powody podjęcia takich kroków mogą być następujące:

  • cloaking – czyli wyświetlanie innej strony robotowi Google, a innej użytkownikowi;
  • automatycznie generowane treści – problem pojawia się, gdy witryna składa się tylko z takiego contentu;
  • serwis jest zawirusowany;
  • Doorway Page’s – czyli utworzenie strony przejściowej, która powstała tylko po to, aby ją wypozycjonować na dane słowo kluczowe, a uzyskanie przez użytkownika oczekiwanej treści i tak wymaga przekierowania na inną witrynę.

Co powinieneś zrobić, aby poradzić sobie z banem nałożonym na Twoją stronę? Zapoznaj się z komunikatem, który otrzymałeś w Google Search Console, a następnie usuń przyczynę. W skrajnych przypadkach może się zdarzyć, że przywrócenie witryny do wyników wyszukiwania będzie niemożliwe.

Jeśli uda się usunąć przyczynę bana, zgłoś tę zmianę w Google Search Console i poczekaj, aż zostanie to zweryfikowane. Jeśli prawidłowo rozwiązałeś problem, witryna powinna być przywrócona do wyników wyszukiwania.

Filtr w Google – możliwe przyczyny

Kilka lat temu można było wyróżnić różne przyczyny filtru w Google w zależności od tego, czy był on nałożony ręcznie czy algorytmicznie. Obecnie pojawiają się głównie te drugie kary, które mogą wynikać z:

  • nienaturalnego profilu linkowego – nieodpowiedni profil linków to najczęstsza przyczyna nałożenia filtra na stronę. Jeśli do Twojej witryny prowadzi dużo łączy ze stron pełnych spamu lub jeśli korzystasz z SWLi, musisz być przygotowany na to, że na stronę może zostać nałożony filtr. Przy wyborze firmy SEO zawsze pytaj o metody, jakimi posługuje się podczas pozyskiwaniu linków. Przed podjęciem ostatecznej decyzji przeprowadź dokładne badania i poznaj wszelkie sposoby optymalizacyjne, które stosuje dana agencja. Należy bowiem pamiętać, że w tym przypadku lepiej zapobiegać niż leczyć;
  • niskiej jakości treści – np. z generatorów, teksty pozbawione sensu i wartości merytorycznej;
  • ukrywania treści na stronie – kiedy jest ona widoczna dla robotów wyszukiwarki, ale nie dla użytkownika;
  • nadmiernej optymalizacji strony – optymalizacja strony jest potrzebna, ale warto podkreślić, że jej nadmiar poważnie szkodzi Twojej witrynie. Dlatego też nie wolno przesadzać, gdyż za takie działania na Twoją stronę może zostać nałożony filtr. Techniki, takie jak upychanie słów kluczowych już od dawna nie przynoszą pożądanych efektów, dlatego nie uwzględniają ich w swoich działaniach.

Analiza przyczyny spadków widoczności musi być kompleksowa. Dopiero po ustaleniu potencjalnych problemów możesz rozpocząć działania zmierzające do ich rozwiązania. Pamiętaj, że Google nie zaprezentuje Ci gotowych wytycznych, przygotowanych specjalnie dla Twojej strony, co do tego, jakie masz wdrożyć zmiany, aby sobie z tym poradzić.

Filtr Google – jak sprawdzić, czy jest nałożony na moją stronę?

Jeśli udało Ci się już wypracować określoną pozycję w wyszukiwarce pod danym słowem kluczowym, ale nagle zniknąłeś z wyników wyszukiwania, może to oznaczać albo bana od Google, albo lepsze pozycjonowanie Twoich konkurentów. Tak czy inaczej, jeśli zauważysz spadek widoczności w Google, warto zainteresować się tym, czy na Twoją stronę nie został nałożony filtr. Innym znakiem może być zmniejszona liczba odwiedzin w witrynie, co może skutkować nagłym spadkiem sprzedaży. Z pewnością chcesz tego uniknąć.

Zastanawiasz się, jak sprawdzić, czy strona ma filtr Google? Metody analizy zależą w dużej mierze od tego, jaki rodzaj filtra został nałożony. Google przyznaje dwa rodzaje kar – filtr ręczny lub algorytmiczny. W pierwszym przypadku sprawa jest dosyć jasna. Wystarczy, że zalogujesz się Google Search Console, wybierzesz opcję „Bezpieczeństwo i ręczne działania”, a następnie „Ręczne działania”.

Google Search ConsoleGoogle Search Console

Jeszcze kilka lat temu Google masowo nakładał takie filtry. Często ich zdjęcie wymagało podjęcia wielokrotnych prób, a kary były zwykle usuwane dopiero po usunięciu wszystkich linków z anchorami exact match prowadzącymi do strony.

httpssupport.google.comwebmastersanswer9079473hl=plhttpssupport.google.comwebmastersanswer9079473hl=pl

Drugą opcją jest filtr algorytmiczny. Google nie poinformuje Cię o jego nałożeniu – możesz to natomiast zauważyć po spadającej widoczności strony. Zerknij na wykres w Google Search Console i liczbę przekierowań z wyszukiwarki. Czy widzisz spadek w stosunku do poprzednich tygodni, który nie jest związany z sezonowością biznesu? Czy zauważasz, że strona nie wyświetla się w wynikach wyszukiwania na frazy, na które dotąd znajdowałeś ją na wysokiej pozycji? Może to być związane z nałożeniem filtra algorytmicznego. Wykres widoczności dla strony, na którą nałożono filtr, może wyglądać tak, jak poniżej – o ile nie podjęto żadnych działań zmierzających do poprawy sytuacji.

Senuto – analiza widoczności stronySenuto – analiza widoczności strony

Zanim jednak ocenisz, że Google nałożyło filtr na Twoją stronę, upewnij się, że nie ma innej przyczyny spadków. Tych może być wiele.

  • Witryna jest niedostępna ze względu na np. awarię serwera firmy hostingowej. W efekcie robot Google po wejściu na stronę trafia na błąd – obniża pozycję serwisu, aby internauci nie trafiali na stronę, która jest niedostępna.
  • Doszło do ataku hakerskiego na stronę – w efekcie witryna jest zawirusowana, nie wyświetla się, a robot Google obniża pozycję serwisu, aby nie trafiali na niego internauci.
  • Blokada indeksowania – być może ktoś dodał w kodzie Twojej strony <meta name=”robots” content=”noindex”> i w efekcie witryna zaczęła stopniowo znikać z Google.
  • Aktualizacja algorytmu – Google przeprowadziło update, który doprowadził do dużych zawirowań w wynikach wyszukiwania. Czasami firma informuje o takich zmianach, ale najczęściej dowiadujemy się o nich dopiero po wprowadzeniu aktualizacji. Skąd masz wiedzieć, że przyczyną problemów jest update? Choćby dzięki takim narzędziom, jak Senuto. Na poniższym wykresie widać, w których dniach zawirowania w wynikach wyszukiwania były największe.

Senuto – analiza widocznościSenuto – analiza widoczności

Opisane przyczyny spadków są tylko przykładami – może ich znacznie więcej. Dlatego nie zawsze spadek witryny z wysokich pozycji w wyszukiwarce musi oznaczać, że przyczyną jest filtr od Google.

Jak usunąć filtr algorytmiczny od Google?

Kwestia poradzenia sobie z filtrem algorytmicznym jest bardziej złożona. Na wstępie należy przede wszystkim zdiagnozować problem. Jak już wiesz, nie zawsze obniżenie widoczności musi oznaczać, że na Twoją stronę został nałożony filtr. Możesz założyć, że do tego nie doszło, a Twoim celem jest po prostu znalezienie przyczyny tego, że witryna nagle zaczęła tracić wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania. Zacznij od weryfikacji różnych możliwych przyczyn takiej sytuacji:

  • Czy strona na pewno działa i ładuje się prawidłowo?
  • Czy w kodzie witryny nie zablokowałeś indeksowania wspomnianym kodem: <meta name=”robots” content=”noindex”>?
  • Czy nie umieściłeś kodu blokującego indeksację w pliku .htaccess?
  • Czy w ostatnim czasie wprowadzałeś na stronę dodatkowe wersje językowe? Popełnienie błędu może prowadzić do wyindeksowania witryny.
  • Czy moment utraty widoczności nie pokrywa się z datą aktualizacji w Google, która doprowadziła do znacznych zmian w wynikach? Sprawdź monitoring zmian w Senuto.
  • Czy strona nie jest zainfekowana? Czy nie pojawił się na niej złośliwy kod?
  • Czy w Google Search Console nie spada liczba zaindeksowanych podstron?
  • Czy podstrony serwisu się otwierają? Jeśli nie, taki błąd może pojawić się m.in. wtedy, gdy przeniosłeś stronę na nowy serwer, ale zapomniałeś o skopiowaniu pliku .htaccess.

Jeśli nie widzisz takich problemów w przypadku Twojej strony, rzeczywiście przyczyną spadku widoczności może być kara Google. Jeśli nie znajdziesz żadnych błędów na stronie, witryna zawiera wyłącznie wartościowe treści, nie jest to serwis przygotowany wyłącznie do umieszczenia w nim reklam – źródłem problemów może być profil linkowy. Podejmij zatem próbę jego przeanalizowania. Możesz do tego wykorzystać jedno z najpopularniejszych narzędzi tego typu – Ahrefs. Przeprowadzając audyt off-site, zwróć uwagę na:

    • anchory – jeśli widzisz wśród nich wyłącznie anchory typu exact match, tzn. takie jak frazy, które pozycjonujesz, to już znasz potencjalną przyczynę utraty widoczności. Optymalnie powinny one stanowić kilka – kilkanaście procent wszystkich odnośników;

Ahrefs – analiza anchor textAhrefs – analiza anchor text

  • utracone linki – zauważasz znaczny spadek domen prowadzących do strony? To kolejna potencjalna przyczyna problemów;
  • wyłącznie linki dofollow prowadzące do strony – powinny to być zarówno odnośniki dofollow, nofollow, jak i UGC. Profil składający się wyłącznie z linków dofollow jest nienaturalny. Akurat taka przyczyna jest mało prawdopodobna, ale to jedna z możliwości, którą powinieneś rozważyć.

Ahrefs – analiza linkówAhrefs – analiza linków

Zwróć również uwagę na pojawienie się wśród anchorów słów obcojęzycznych, np. w języku rosyjskim czy chińskim. To może oznaczać, że strona została zaatakowana przez roboty spamujące. Napływ ogromnej liczby takich odnośników również może być przyczyną spadku widoczności.

Jakie są metody na zdjęcie filtra Google?

Kiedy już dowiesz się, że na Twoją stronę został nałożony filtr Google, musisz podjąć działania celem jego zdjęcia. Jest to bardzo ważne, ponieważ w przeciwnym razie Twoja witryna nie będzie wyświetlać się w organicznych wynikach wyszukiwania.

W przypadku filtrów ręcznych najlepszą opcją na pozbycie się ograniczeń jest sprawdzenie przyczyn nałożenia filtra i przeprowadzenie czynności mających na celu naprawienie wymienionych w Google Search Console błędów. Gdy proces ten zostanie już przeprowadzony, jedyne co pozostaje, to prośba do pracowników Google o ponowną indeksację strony internetowej. Po niej następuje oczekiwanie na dyspozycję pracownika, który jeszcze raz przeanalizuje zawartość strony i jej zgodność z wytycznymi wyszukiwarki, a następnie wyda opinię o słuszności zastosowania filtra.

Podobnie proces wygląda w przypadku filtra algorytmicznego. Różnica polega jednak na tym, że nie otrzymasz informacji dotyczącej przyczyn takiego stanu rzeczy. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zdarza się, że czas oczekiwania na wydaną przed pracownika decyzję może wynieść nawet kilka miesięcy.

Filtr Google – jak go uniknąć?

Wiesz już jak zdjąć filtr od Google. Aby jednak podejść do tego tematu kompleksowo, zapoznaj się ze sposobami na uniknięcie tego problemu. Powszechnie bowiem wiadomo, że lepiej zapobiegać, niż leczyć.

Linkuj mądrze

Przede wszystkim nie sięgaj po nienaturalne linki prowadzące do Twojej strony. Jeśli dotknie Cię ten rodzaj kary, musisz czym prędzej przeanalizować wszystkie swoje linki, badając ich źródło, anchory oraz wykorzystane atrybuty. Jeśli znajdziesz tego typu adresy, niezwłocznie je usuń, kontaktując się z administratorami witryn. Jeśli jednak zidentyfikujesz je w strukturze swojej strony, proces jest łatwiejszy – wystarczy usunąć je ręcznie.

Nie kopiuj

W tym przypadku mowa o czystym spamie. Skopiowane treści i nadużywane słowa kluczowe w większości przypadków są uznawane przez Google za bezwartościowe. W takiej sytuacji musisz zmienić ich charakter, tak aby były unikalne, bądź zupełnie usunąć zduplikowany materiał.

Nie spamuj znacznikami

Często się zdarza, że kara jest nakładana ze względu na niepoprawnie wykorzystane znaczniki. Chodzi o oznaczanie treści niewidocznych dla użytkowników, treści nieistotnych czy wprowadzanie odbiorców w błąd. Aby wyjść z tego filtra, należy zidentyfikować i naprawić poszczególne znaczniki na stronie.

Uważaj na firmy hostingowe

Czasami Google nakłada filtr z powodu firmy hostingowej, która świadczy Ci swoje usługi. Jeśli ma ona w swojej strukturze wiele spamowych stron, Google utożsamia ich wartość z Twoją witryną. Najlepiej więc przenieść hosting w inne miejsce, wybierając bardziej zaufanego dostawcę.

Pilnuj swoich użytkowników

Google nakłada kary nie tylko w przypadku błędów popełnionych przez Ciebie, ale także ze względu na użytkowników danej strony. Jeśli okaże się, że nie panujesz nad treściami, które są publikowane przez odbiorców w witrynie, Google da temu wyraz. Trzeba uważać na wszelkich spamerów. W przypadku nałożenia kary musisz przeanalizować wpisy gościnne, które mogły zostać uznane za spam, a następnie je usunąć.

Nie maskuj przekierowań

Jeśli roboty Google uznają, że przekierowanie z jednej strony do drugiej nie ma związku z publikowanymi na nich treściami, możesz zostać ukarany. W takiej sytuacji wejdź na swoje konto w Google Search Console i zobacz, w jaki sposób Twoja strona wyświetla się robotom Google.

Podsumowanie

Droga na skróty, która zwykle wiąże się z technikami z zakresu Black Hat SEO, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Google szybko identyfikuje takie zagrania i nakłada na stronę filtr. Warto więc uczciwie optymalizować witrynę, gdyż mimo że na efekty będzie trzeba trochę poczekać, z pewnością będą one trwalsze i przyniosą Ci większe korzyści.

Zamów bezpłatny audyt SEO.
Dowiedz się, co w pozycjonowaniu Twojej strony możemy zrobić lepiej. Umów się na niezobowiązujące spotkanie z naszym specjalistą.

    Dziękujemy za wiadomość!

    Oddzwonimy na wskazany numer telefonu, aby umówić się na dogodny dla Ciebie termin niezobowiązującej konsultacji z naszym specjalistą.

    Do usłyszenia!

    Oceń tekst
    Średnia ocen 5/5 . Liczba ocen: 1
    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    *

    *

    Blog

    Dzielimy się tym, co wiemy i co umiemy.

    Czy tworzenie opisów kategorii jest konieczne?
    Czy tworzenie opisów kategorii jest konieczne?
    Hasło “Content is King!” nie straciło na ważności. Jak jednak tworzyć treści w sklepie internetowym, aby sprzedawać? Odpowiedź stanowią opisy kategorii.
    Zlecę pozycjonowanie: O czym należy pamiętać?
    Zlecę pozycjonowanie: O czym należy pamiętać?
    Na rynku znajdziesz wiele ofert pozycjonowania. Jak wybrać tę właściwą? Jak podejść do obietnic, które czasem składają klientom agencje SEO? Podpowiadamy!
    Trailing slash – co to jest?
    Trailing slash – co to jest?
    Jak niepozorny ukośnik może zepsuć pozycję Twojej strony? Opowiadamy o trailing slash, jego prawidłowym zastosowaniu i możliwych błędach w optymalizacji.
    Przeprowadzimy dla Ciebie darmowy audyt e-commerce.

    W trakcie konsultacji wideo z analitykiem wzrostu:

    • Otrzymasz raport widoczności Twojej strony internetowej.
    • Omówimy efektywność Twoich obecnych kampanii reklamowych.
    • Skoncentrujemy się na analizie doświadczenia użytkownika na Twojej stronie e-commerce.
    Umów się na spotkanie
    Paweł Borowik Head of Sales
    Paweł Borowik
    Head of Sales
    Paweł Borowik
    Head of Sales
    Paweł Borowik Head of Sales
    Dowiedz się, jak możemy zwiększyć efektywność rozwoju Twojej platformy e-commerce.
    Zamów bezpłatny audyt e-commerce. Skontaktujemy się z Tobą, aby umówić Cię na niezobowiązującą konsultację z naszym analitykiem.

      Twoja rola w firmie
      Twoja rola w firmie
      Dziękujemy za wiadomość!

      Oddzwonimy na wskazany numer telefonu, aby umówić się na dogodny dla Ciebie termin niezobowiązującej konsultacji z naszym specjalistą.

      Do usłyszenia!

      Dołącz do newslettera
      Solidna dawka wiedzy co dwa tygodnie na Twoim mailu.