Philipp Pistis/pexels.com
Google stale stara się udoskonalać swoje wyniki wyszukiwania pod kątem potrzeb użytkowników. Oznacza to, że raz możemy znaleźć się na pierwszej stronie wyszukiwania, a czasem w ogóle nie pojawić się w wynikach. Co jest powodem zniknięcia? Chociaż branża SEO coraz prężniej się rozwija, wielu właścicieli stron zapomina o istnieniu kar algorytmicznych oraz aktualizacjach algorytmów rankingowych. Czas więc rozwiać wszelkie wątpliwości.
Skoro mowa o sankcjach, to w kontekście Google są ich dwa rodzaje. Są to bany i filtry, których nie możemy traktować w ten sam sposób.
Ban – serwis jest wykluczony z wyników wyszukiwania. Strona, choć istnieje fizycznie w sieci, nie jest możliwa do odnalezienia. Tak wysoka kara jest stosowana niezwykle rzadko, a jej powody to przede wszystkim:
Filtr – kara nakładana na określony czas, w przypadku Google mowa o czasie od miesiąca do – uwaga – nawet kilku lat. Nałożenie filtra polega na obniżeniu pozycji słów kluczowych o kilkadziesiąt miejsc. Ile? Nawet do 70 pozycji. Powody nakładania filtrów:
Dla przypomnienia – w pozycjonowaniu istnieją dwie drogi: mądra i zalecana w postaci White Hat SEO, czyli droga zgodna z zasadami oraz droga na skróty w postaci Black Hat SEO, która może nas wiele kosztować. Są to wszystkie działania niezgodnie z polityką Google. Nieuczciwość może doprowadzić nas do utraty strony internetowej. Po jakie działania sięga BH SEO?
Najprostszą metodą na sprawdzenie, czy nasza strona dostała bana lub filtr, jest wpisanie jej w wyszukiwarkę za pomocą komendy „site: adres strony”. Jeśli wyświetla się ona w wynikach, nie mamy powodów do obaw. W odwrotnym razie należy sprawdzić:
Jeśli jednak wszystko się zgadza, wniosek jest jeden: zostaliśmy ukarani.
Filtr ręczny – kara zostanie nałożona przez pracownika Google z działu Search Quality Team. Zostajemy o tej karze poinformowani na panelu użytkownika Google Search Console, więc warto często tam zaglądać. Dodatkowo do informacji dołączane są w większości przypadków wskazówki, jak poprawić naszą stronę, aby wyjść z kary.
Filtr algorytmiczny – w tym przypadku kara zostaje nałożona przez automatyczny algorytm wyszukiwarki. Niestety nie dostajemy wówczas informacji o otrzymaniu kary. Tym, co może dać nam sygnał o jej nałożeniu, są drastyczne spadki w ruchu na stronie lub w rankingu wyszukiwania.
Algorytm wdrożony w 2011 roku, którego celem jest wyszukiwanie treści niskiej jakości. Jeśli na naszej stronie znajdą się bezwartościowe materiały, algorytm obniży naszą pozycję w rankingu wyszukiwania.
Rok później wszedł algorytm Pingwin, który ma za zadanie wyłapywanie spamu z sieci. Tutaj należy pilnować linkowania, nienaturalne hiperłącza w ogromnych ilościach zostaną szybko odnalezione.
Przede wszystkim nie sięgaj po nienaturalne linki prowadzące do Twojej strony. Jeśli dotknie Cię ten rodzaj kary, musisz czym prędzej przeanalizować wszystkie swoje linki, badając ich źródło, anchory oraz wykorzystane atrybuty. Jeśli znajdziesz tego typu adresy, niezwłocznie je usuń, kontaktując się z administratorami witryn. Jeśli jednak znajdziesz je w strukturze swojej strony, proces jest łatwiejszy – wystarczy usunąć je ręcznie. Warto również zmienić atrybuty na dofollow w kontekście wysokiej jakości stron. Wysyłając zgłoszenie, warto napisać o charakterze strony i wyjaśnić, dlaczego posiada ona tak wiele linków.
W tym przypadku mowa o czystym spamie. Agresywnie używanie treści i słowa kluczowe w większości przypadków są uznawane przez Google za bezwartościowe. Są to z reguły treści skopiowane z innych stron. W takiej sytuacji należy zmienić jej charakter, tak aby była unikalna, bądź usunąć materiał.
Często się zdarza, że kara jest nakładana ze względu na niepoprawnie wykorzystane znaczniki. Chodzi o oznaczanie treści niewidocznych dla użytkowników, treści nieistotnych czy wprowadzanie odbiorców w błąd. Aby wyjść z tego filtra, należy zidentyfikować i naprawić poszczególne znaczniki na stronie.
Jest to filtr, który Google nakłada z powodu firmy hostingowej, która świadczy nam swoje usługi. Jeśli ma ona w swojej strukturze wiele spamowych stron, to nasza została potraktowana na równi z nimi. Najlepiej więc przenieść hosting w inne miejsce, do bardziej zaufanego dostawcy.
Google nakłada kary nie tylko w przypadku naszych błędów, ale także ze względu na użytkowników danej strony. Jeśli okaże się, że nie panujemy nad treściami, które są publikowane na naszej witrynie, Google da temu wyraz. Trzeba uważać na wszelkich spamerów. Jeśli zostanie nałożona na nas kara, należy przeanalizować wpisy gościnne, które mogły zostać uznane za spam, a następnie je usunąć. Aby w przyszłości temu zapobiec, warto zmienić swoje ustawienia w panelu administratora.
Jeśli roboty Google uznają, że przekierowanie z jednej strony do drugiej nie ma związku z publikowanymi na nich treściami, możemy zostać ukarani. W takiej sytuacji wejdź na Google Search Console i zobacz, w jaki sposób Twoja strona wyświetla się robotom Google.
Jak widzisz, droga na skróty nie popłaca. Pilnuj swojej strony, zadbaj o wysoką jakość, a przede wszystkim stosuj się do zasad. Z pewnością zostaniesz wówczas nagrodzony przez Google. Należy być świadomym twórcą swojej strony, więc działaj w duchu White Hat SEO, planując swoją strategię widzialności w internecie. Skontaktuj się z nami już teraz jeśli chcesz dowiedzieć się więcej. Chętnie umówimy się z Tobą na bezpłatną konsultację i ustalimy szczegóły naszej współpracy. Odkryj skuteczną strategię SEO, a pomoże Ci w tym nasza agencja SEO!
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.
Dziękujemy za kontakt.
Pozycjonujemy biznesy od 2007 roku. Pozwól, że zrobimy to za Ciebie!
Wrócimy z odpowiedzią w ciągu 72 godzin. Sprawdź swoją skrzynkę e-mailową, aby uzyskać więcej informacji.