Jakim jesteś klientem? Kupujesz od razu? Wrzucasz do koszyka i czekasz? A może co chwilę zmieniasz zdanie? Proces transakcji w sieci nie jest jednolity i zależy od wielu czynników. Jako administrator strony sklepu internetowego musisz zadawać sobie tego typu pytania, aby opracować mądrą strategię marketingową. Należy ją rozlokować w odpowiednich miejscach oraz ustalić natężenie działań.
Marketing internetowy w ujęciu SEO oraz SEM
Żyjemy w czasach, kiedy nie dziwi nas rozpęd, z jakim działa marketing w sieci. Coraz więcej firm i marek funkcjonuje jedynie w świecie wirtualnym. Konkurencja rośnie z dnia na dzień, stąd świadomi administratorzy stron sięgają do możliwości pozycjonowania oraz optymalizacji SEO i SEM. Targetują swoich klientów, dostarczając im treści, które przekładają się na zyski.
Wielu myli SEO oraz SEM, używając tych słów synonimicznie. Jest to jednak zasadniczy błąd, ponieważ SEO skupia się na organicznych, darmowych wyszukiwaniach użytkowników. SEM jest znacznie szerszym pojęciem, które sięga do SEO, ale również do płatnych kanałów, jak na przykład reklama PPC. Są to przede wszystkim kampanie sponsorowane.
Planując swoją strategię marketingową, należy wykorzystać wszystkie dostępne narzędzia. Są one ze sobą powiązane, a rozlokowanie swoich działań na poszczególne fragmenty pozwoli osiągnąć lepsze efekty.
Kanały marketingowe
Jak doprowadzić do zakupu? W jaki sposób stworzyć klientowi doświadczenie zakupowe? Należy dopasować brand purpose do form promocji. Warto więc sięgnąć do kilku kanałów marketingowych, aby zwiększyć swoje zasięgi, napędzać wartość komunikatów, a także zoptymalizować wydatki na kampanię marketingową oraz wyższe ROI. Wybierając rodzaj kanałów, musisz być tam, gdzie Twoi klienci. Musisz więc określić swoją grupę docelową.
Co należy brać pod uwagę?
- Koszt prowadzenia kampanii
- Zasięg
- Czas trwania kampanii
Rodzaje kanału
- Strona firmowa
- Fora
- Blogi
- Maile
- Reklamy płatne (PPC)
Żaden z kanałów w pojedynkę nie zapewni 100% dotarcia do wybranej grupy docelowej. Z tego powodu muszą one ze sobą współpracować, aby zwiększać konwersję. Musisz walczyć z ogromną konkurencją, dlatego też każdy kanał jest na wagę złota.
Pod kątem każdego z nich należy zastanowić się nad długością kampanii, jej formatem, rozmiarem, aby dopasować medium do treści. Stwórz więc plan (kalendarium), który pozwoli rozłożyć natężenie na kanały oraz usystematyzować pracę.
Atrybucja – o co chodzi?
Jest to przypisanie działań użytkowników do konkretnego kanału marketingowego. Poszczególny model ustala wysokość konwersji do poszczególnego kanału, czyli do organicznych wyników wyszukiwania oraz reklam płatnych. Mówiąc wprost, model jest spisem reguł, gdzie i kiedy użytkownik natrafi na Twoje treści. Jeśli model zostanie wybrany niewłaściwie, będzie skutkować spadkiem liczby konwersji.
W pojęciu modelu atrybucji mieszczą się:
- kampanie w mediach społecznościowych,
- kampanie mailowe,
- linki,
- płatne i darmowe wyszukiwania.
Głównym celem jest zoptymalizowanie miejsca spotkania. Kiedy i jak dochodzi więc do styku?
Rodzaje modeli według Google
Na udaną kampanię reklamową składa się wiele kroków. Modele atrybucji pozwalają rozłożyć ruch na stronie oraz klikalność użytkowników. Można za ich pomocą dotrzeć do potencjalnych klientów, testować strategie dopasowane do charakteru marki i zoptymalizować koszty reklamowe.
Pierwsza interakcja
Algorytm w tym przypadku nadaje 100% konwersję pierwszej interakcji ze stroną, niezależnie do tego, jak na nią trafił. Jeśli planujesz więc większą kampanię, jest to dobre rozwiązanie pozwalające na dotarcie największego grona odbiorców.
Model liniowy
Jeśli użytkownik musiał wykonać kilka kroków na ścieżce konwersji, aby dostać się na stronę, dostanie 20% konwersji za każdy krok. Jest to tak zwany “model sprawiedliwy”, który najlepiej sprawdza się w przypadku walki o subskrypcje oraz w miejscach o długim procesie decyzyjności.
Ostatnia interakcja
W tym przypadku ponownie możesz liczyć na 100% konwersji do ostatniej interakcji ze stroną. Jest to najpowszechniejszy model, który sprawdza się w przypadku krótkich akcji promocyjnych.
Uwzględnienie pozycji
Ten model gwarantuje po 40% konwersji pierwszej i ostatniej interakcji, a 20% jest podzielone na pozostałe źródła ruchu. Różni się od modelu liniowego rozłożeniem procentów konwersji.
Ostatnie kliknięcie niebezpośrednie
Model ten uznaje konwersję za interakcję poprzez niebezpośredni kontakt użytkownika.
Ostatnie kliknięcie Google Ads
Jest to model podobny do poprzedniego, tyle że konwersja zostaje przypisana wartościom z Google Ads.
Model rozkładu czasowego
Algorytm przypisuje wartość źródłom będącym najbliżej konwersji.
Podsumowanie
Żadnemu modelowi nie można ufać bezkrytycznie i należy pamiętać o analizowaniu danych za pomocą Google Analytics. W przypadku branży e-commerce najlepiej sprawdzą się modele uwzględniające więcej niż jedno źródło konwersji. Pozwoli to na zwiększenie sprzedaży i zachowanie balansu w przypadku budżetu. Warto przeanalizować swoje modele, aby zaoszczędzić czas, pieniądze oraz dotrzeć do odbiorców – to właśnie na nich zależy nam najbardziej.
Oddzwonimy na wskazany numer telefonu, aby umówić się na dogodny dla Ciebie termin niezobowiązującej konsultacji z naszym specjalistą.
Do usłyszenia!