Zawarłeś umowę na pozycjonowanie strony? W treści tego dokumentu powinny więc znajdować się ustalenia, jak ma wyglądać raportowanie działań prowadzonych przez agencję. Tylko co właściwie ma się znaleźć w takim pliku i jak często ma do Ciebie trafiać? Czy możesz sam monitorować działania firmy?
Raport SEO – co powinien zawierać?
Agencje SEO dostarczają klientom raporty z prowadzonych działań najczęściej po zakończeniu danego miesiąca jako podsumowanie wykonanych prac. Nie może być jednak tak, że otrzymasz tylko fakturę bez żadnego podsumowania, za co płacisz i jakie są wyniki kampanii SEO na danym etapie. Firma nie powinna zasłaniać się tajemnicą i na tej podstawie np. nie ujawniać, gdzie pozyskała odnośniki prowadzące do Twojej witryny. Z jakich informacji ma się zatem składać raport pozycjonowania?
Raport z widoczności witryny w Google
Najczęściej firmy wykorzystują do przedstawienia takich danych raporty z Senuto, Semstorm lub Ahrefs. Wszystkie te narzędzia oferują m.in. analizę widoczności witryn, która polega na zaprezentowaniu, na jak wiele słów kluczowych strona znajduje się np. w TOP3, TOP10 i TOP50. Wszystko jest pokazane na wykresie, dzięki czemu widać tendencję. Nie jest tak, że liczba ta musi stale rosnąć – wahania w Google są czymś normalnym i mogą wynikać z wielu kwestii. Może też być tak, że przez pewien czas witryna będzie notować spadki ze względu na diametralną przebudowę serwisu, a dopiero po czasie wróci do wzrostów. Widoczność możesz monitorować również sam – wystarczy, że zweryfikujesz serwis w Ahrefs. W Senuto masz opcję testowania usługi za darmo przez 14 dni.
Raport z Google Search Console
GSC to skarbnica wiedzy na temat Twojej witryny, a do najważniejszych informacji, jakie możesz tam znaleźć, należy lista zapytań, które spowodowały, że użytkownik trafił na stronę z Google. Ponadto widzisz również te frazy, które doprowadziły do wyświetlenia serwisu w wynikach wyszukiwania, ale nie spowodowały kliknięcia. Do tego masz również wykres prezentujący liczbę przekierowań i odsłon, CTR (Click Through Rate) i średnią pozycję.
Raport powinien zawierać dane z GSC, ale oczywiście sam również możesz je systematycznie monitorować. Wystarczy, że zalogujesz się na konto Google, przejdziesz do tego narzędzia, a następnie zweryfikujesz witrynę. Od tego momentu będą zbierane dane związane z widocznością Twojej witryny w Google i nie tylko.
Linki prowadzące do witryny
Ważnym elementem w pozycjonowaniu strony jest zdobywanie wartościowych linków. Raport SEO powinien zawierać ich pełną listę, bez względu na to, gdzie je pozyskano. Nie musisz czekać na dane od agencji – zdecydowaną większość odnośników łatwo zlokalizujesz za pomocą wspomnianego Ahrefs. Wystarczy, że zweryfikujesz witrynę w narzędziu, potwierdzisz, że masz dostęp do zarządzania nią, a wtedy uzyskasz też informacje o prawie wszystkich linkach, które do niej prowadzą. Możesz też śledzić wyłącznie te, które zostały zdobyte lub utracone w ostatnim czasie.
Uwaga: najczęściej odnośniki znajdujące się na stronach zapleczowych agencji są ukryte przed robotami Ahrefs, zatem dowiesz się o nich dopiero z raportu SEO. Ważne, aby firma nie zasłaniała się tym, że nie może udostępniać tych danych – obowiązkowo w raporcie powinna znaleźć się pełna lista odnośników.
Informacje o przygotowanym contencie
Nieodłącznym elementem kampanii SEO jest rozbudowywanie contentu w witrynie. Chodzi tutaj o wpisy blogowe, opisy produktów i kategorii, a także treści publikacji zewnętrznych, czyli tych z linkami. Powinieneś uzyskać odnośniki do podstron, w których dodano lub zmieniono treści.
Monitorowanie tego elementu w przypadku, gdy agencja po prostu wprowadza kolejne zmiany wedle uznania, jest trudne. Jeśli wcześniej firma ustala, gdzie będzie dodawać lub edytować treści, to pozostaje sprawdzenie po czasie, czy rzeczywiście do tego doszło. Warto na bieżąco kontrolować jakość contentu, aby przy zapoznawaniu się z tym, co pokazuje raport marketing treści wciąż stał na wysokim poziomie.
Informacje o optymalizacji technicznej
To jeden z pierwszych kroków, które podejmuje agencja, kiedy rozpocznie dostosowywanie witryny do wymagań algorytmu Google. Nie jest jednak tak, że wprowadzi zmiany od razu i nie będzie trzeba niczego poprawiać pod tym kątem. Z czasem potrzebne są różne modyfikacje, m.in. wtedy, gdy Google wprowadzi zmiany w algorytmie. Może też być konieczna większa przebudowa serwisu ze względu na zmianę asortymentu, jego ograniczenie lub rozszerzenie. Innym przypadkiem są modyfikacje wynikające z rozwijających się technologii i konieczności dopasowania do nich serwisu.
Pozycje zajmowane przez witrynę na monitorowane frazy
Zmiany pozycji strony można śledzić w różnych narzędziach, a od firmy SEO powinieneś dostać raport, w którym będzie widać, jak zmienia się pozycja witryny na ustalone frazy. Możesz również monitorować to sam, np. w Google Search Console albo korzystając z odpowiednich narzędzi. Chociażby w darmowej wersji narzędzia Webpozycja bez opłat można skorzystać z 15 wyszukiwań dziennie. Oczywiście kluczowe frazy można też sprawdzać od czasu do czasu ręcznie w SERP (Search Engine Results Page).
Raport z Google Analytics
Uzupełnieniem tych wszystkich raportów są dane z Google Analytics, które opisują, jak zmieniała się liczba odwiedzin serwisu – nie tylko z wyników wyszukiwania, ale ze wszystkich źródeł. Warto, aby ta część raportu zawierała informacje o zmianie ruchu w stosunku do poprzedniego raportowanego okresu i pojawił się tam krótki opis, z jakiej przyczyny do tego doszło. Agencja powinna informować o liczbie odwiedzin z wyników organicznych, chyba że w umowie ustalono inny zakres działań.
Raport pozycjonowania z Google Moja Firma
W przypadku gdy działania obejmują również pozycjonowanie wizytówki firmy, to raport powinien obejmować także dane pochodzące z GMF. Tam właśnie możesz znaleźć statystyki dotyczące pozyskanych połączeń telefonicznych i przekierowań na stronę. Dowiesz się również, ile odwiedzin nastąpiło po wyszukaniu brandu, a ile to odkrycia po wyszukaniu kategorii działalności, produktu lub usługi. Ponadto są tam również informacje dotyczące zobaczonych zdjęć czy też liczby zapytań o trasę dojazdu do firmy.
Na te informacje nie musisz czekać – sam możesz zalogować się do Google Moja Firma i sprawdzić aktualne dane. GMF prezentuje je w bardzo atrakcyjny sposób i nie wymaga żadnej konfiguracji – wystarczy kliknąć opcję „Statystyki”.
Raport z Google Data Studio
Jak widzisz, raport SEO może składać się z wielu danych, pochodzących z różnych narzędzi. Jednym ze sposobów na atrakcyjne ich zaprezentowanie w jednym pliku jest skorzystanie z Google Data Studio, gdzie można wykorzystać informacje z wielu źródeł. Dzięki temu nie musisz przeglądać kilku tabel, zdjęć – wszystko znajduje się w jednym miejscu. Przeglądanie takiego raportu jest wygodniejsze.
Raport SEO – co powinien zawierać? Podsumowanie
Raport otrzymany od agencji nie musi obejmować wszystkich omówionych w tym miejscu danych, ale może i dobrze, gdyby tak było. Zakres raportowania to kwestia umowy z firmą. Ważne jednak, aby agencja nie miała niczego do ukrycia, a jej comiesięczny raport nie składał się wyłącznie z faktury za działania.
Oddzwonimy na wskazany numer telefonu, aby umówić się na dogodny dla Ciebie termin niezobowiązującej konsultacji z naszym specjalistą.
Do usłyszenia!