W dzisiejszym świecie obecność w Internecie stała się nieodzownym elementem dla większości firm. Utrzymanie dobrej widoczności w wynikach wyszukiwania Google może być jednak sporym wyzwaniem. Filtry i bany Google mogą spowodować gwałtowny spadek widoczności strony, a nawet całkowicie wykluczyć ją z indeksu. Dlatego kluczowe jest zrozumienie, jak te mechanizmy działają i jak zabezpieczyć stronę przed ewentualnymi karami. W tym artykule dowiesz się, jak sprawdzić, czy strona ma karę od Google, oraz poznasz skuteczne kroki, które pomogą Ci uniknąć potencjalnych problemów i utrzymać wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania.
Google w materiałach przygotowanych przez swoich specjalistów informuje, jak należy prowadzić stronę WWW, aby ta miała szansę na osiągnięcie wysokich pozycji w odpowiedzi na zapytania związane z działalnością danego przedsiębiorcy czy też z tematyką bloga. Jeśli właściciel takiej strony ignoruje wytyczne albo podejmuje działania, które są z nimi niezgodne, to musi się liczyć z tym, że zostanie na niego nałożony tzw. filtr. Oznacza to, że witryna przestanie się wyświetlać na wysokich pozycjach w odpowiedzi na jakiekolwiek zapytania, na które dotąd się pojawiała. Możliwe, że znajdzie się poza top 100 wyników, czyli prawdopodobieństwo tego, że internauta trafi na ten serwis z SERP-ów (Search Engine Results Page), jest niewielkie.
W praktyce oznacza to, że taka strona nie pozyskuje jakiegokolwiek ruchu z organicznych wyników wyszukiwania. Możliwe, że nie wyświetli się nawet po wpisaniu nazwy danej marki czy adresu strony. Filtr jest najczęściej nakładany na określony czas, ale Google nie poinformuje Cię o tym, jak długo będzie obowiązywać kara.
Taka kara może być częściowa i objąć jedynie pewne frazy ze względu na przeoptymalizowanie tej części serwisu, ale też dotyczyć całej strony i przekładać się na obniżenie widoczności witryny. Twoje SEO nie przyniesie wówczas oczekiwanych efektów.
Ten rodzaj kary nakładany jest bezpośrednio z rąk pracowników Search Quality Team. Ta kara jest bardzo indywidualna, dlatego nakładana jest wyłącznie na strony, które wyraźnie nie dopasowały się do wytycznych wyszukiwarki Google. Powodów tego rodzaju kary może być wiele, jednak wśród najważniejszych kategorii wymienić możemy spam, naruszenie zasad bezpieczeństwa, nieprawidłowe linki czy też naruszenie wytycznych dotyczących treści umieszczanych na stronie. Filtr ręczny Google jest na szczęście prosty do wykrycia, jednak usunięcie jego skutków może zająć wiele miesięcy.
Algorytmiczny filtr to rodzaj automatycznej kary, która jak sama nazwa wskazuje, nakładany jest przez algorytmy wyszukiwarki. Te stworzone zostały w celu weryfikacji treści stron internetowych pod kątem przestrzegania zaleceń dla webmasterów wprowadzanych przez aktualizacje. Często zdarza się, że filtr algorytmiczny jest pierwszą karą, następnie strona przeglądana jest przez pracownika Google, a potem po weryfikacji kara zostaje usunięta bądź zamieniana w filtr ręczny.
Niestety, jeśli chodzi o algorytmiczne filtry, zdecydowanie trudniej jest ustalić przyczynę ich nałożenia oraz problem, jaki za tym stoi. W tych sytuacjach najlepszym rozwiązaniem może okazać się przeprowadzenie profesjonalnego audytu SEO, który pozwoli odpowiedzieć na szereg pytań dotyczących prawidłowości w pozycjonowaniu strony.
Pojęcia filtr i ban często są zamiennie używane przez internautów w odniesieniu do obniżenia widoczności w Google. Tymczasem nie oznaczają tego samego. Ban to całkowite usunięcie witryny z indeksu wyszukiwarki. Najłatwiej możesz wykryć taką sytuację, jeśli skorzystasz z operatora site. W polu, w którym wyszukiwania Google, wpisz:
site:adres-twojej-strony.rozszerzenie np. site:grupa-icea.pl
W przypadku gdy Google wyświetli taki komunikat jak poniżej, może to oznaczać, że strona została usunięta z indeksu.
Wyniki wyszukiwania
Google rzadko wyklucza strony ze swoich zasobów, nakładając na nie ban. Jeśli jednak do tego doszło, to informację o tym i przyczynę znajdziesz w Google Search Console. Możliwe powody podjęcia takich kroków mogą być następujące:
Co powinieneś zrobić, aby poradzić sobie z banem nałożonym na Twoją stronę? Zapoznaj się z komunikatem, który otrzymałeś w Google Search Console, a następnie usuń przyczynę. W skrajnych przypadkach może się zdarzyć, że przywrócenie witryny do wyników wyszukiwania będzie niemożliwe.
Jeśli uda się usunąć przyczynę bana, zgłoś tę zmianę w Google Search Console i poczekaj, aż zostanie to zweryfikowane. Jeśli prawidłowo rozwiązałeś problem, witryna powinna być przywrócona do wyników wyszukiwania.
Kilka lat temu można było wyróżnić różne przyczyny filtru w Google w zależności od tego, czy był on nałożony ręcznie czy algorytmicznie. Obecnie pojawiają się głównie te drugie kary, które mogą wynikać z:
Analiza przyczyny spadków widoczności musi być kompleksowa. Dopiero po ustaleniu potencjalnych problemów możesz rozpocząć działania zmierzające do ich rozwiązania. Pamiętaj, że Google nie zaprezentuje Ci gotowych wytycznych, przygotowanych specjalnie dla Twojej strony, co do tego, jakie masz wdrożyć zmiany, aby sobie z tym poradzić.
Jeśli udało Ci się już wypracować określoną pozycję w wyszukiwarce pod danym słowem kluczowym, ale nagle zniknąłeś z wyników wyszukiwania, może to oznaczać albo bana od Google, albo lepsze pozycjonowanie Twoich konkurentów. Tak czy inaczej, jeśli zauważysz spadek widoczności w Google, warto zainteresować się tym, czy na Twoją stronę nie został nałożony filtr. Innym znakiem może być zmniejszona liczba odwiedzin w witrynie, co może skutkować nagłym spadkiem sprzedaży. Z pewnością chcesz tego uniknąć.
Zastanawiasz się, jak sprawdzić, czy strona ma filtr Google? Metody analizy zależą w dużej mierze od tego, jaki rodzaj filtra został nałożony. Google przyznaje dwa rodzaje kar – filtr ręczny lub algorytmiczny. W pierwszym przypadku sprawa jest dosyć jasna. Wystarczy, że zalogujesz się Google Search Console, wybierzesz opcję „Bezpieczeństwo i ręczne działania”, a następnie „Ręczne działania”.
Google Search Console
Jeszcze kilka lat temu Google masowo nakładał takie filtry. Często ich zdjęcie wymagało podjęcia wielokrotnych prób, a kary były zwykle usuwane dopiero po usunięciu wszystkich linków z anchorami exact match prowadzącymi do strony.
httpssupport.google.comwebmastersanswer9079473hl=pl
Drugą opcją jest filtr algorytmiczny. Google nie poinformuje Cię o jego nałożeniu – możesz to natomiast zauważyć po spadającej widoczności strony. Zerknij na wykres w Google Search Console i liczbę przekierowań z wyszukiwarki. Czy widzisz spadek w stosunku do poprzednich tygodni, który nie jest związany z sezonowością biznesu? Czy zauważasz, że strona nie wyświetla się w wynikach wyszukiwania na frazy, na które dotąd znajdowałeś ją na wysokiej pozycji? Może to być związane z nałożeniem filtra algorytmicznego. Wykres widoczności dla strony, na którą nałożono filtr, może wyglądać tak, jak poniżej – o ile nie podjęto żadnych działań zmierzających do poprawy sytuacji.
Senuto – analiza widoczności strony
Zanim jednak ocenisz, że Google nałożyło filtr na Twoją stronę, upewnij się, że nie ma innej przyczyny spadków. Tych może być wiele.
Senuto – analiza widoczności
Opisane przyczyny spadków są tylko przykładami – może ich znacznie więcej. Dlatego nie zawsze spadek witryny z wysokich pozycji w wyszukiwarce musi oznaczać, że przyczyną jest filtr od Google.
Kwestia poradzenia sobie z filtrem algorytmicznym jest bardziej złożona. Na wstępie należy przede wszystkim zdiagnozować problem. Jak już wiesz, nie zawsze obniżenie widoczności musi oznaczać, że na Twoją stronę został nałożony filtr. Możesz założyć, że do tego nie doszło, a Twoim celem jest po prostu znalezienie przyczyny tego, że witryna nagle zaczęła tracić wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania. Zacznij od weryfikacji różnych możliwych przyczyn takiej sytuacji:
Jeśli nie widzisz takich problemów w przypadku Twojej strony, rzeczywiście przyczyną spadku widoczności może być kara Google. Jeśli nie znajdziesz żadnych błędów na stronie, witryna zawiera wyłącznie wartościowe treści, nie jest to serwis przygotowany wyłącznie do umieszczenia w nim reklam – źródłem problemów może być profil linkowy. Podejmij zatem próbę jego przeanalizowania. Możesz do tego wykorzystać jedno z najpopularniejszych narzędzi tego typu – Ahrefs. Przeprowadzając audyt off-site, zwróć uwagę na:
Ahrefs – analiza anchor text
Ahrefs – analiza linków
Zwróć również uwagę na pojawienie się wśród anchorów słów obcojęzycznych, np. w języku rosyjskim czy chińskim. To może oznaczać, że strona została zaatakowana przez roboty spamujące. Napływ ogromnej liczby takich odnośników również może być przyczyną spadku widoczności.
Kiedy już dowiesz się, że na Twoją stronę został nałożony filtr Google, musisz podjąć działania celem jego zdjęcia. Jest to bardzo ważne, ponieważ w przeciwnym razie Twoja witryna nie będzie wyświetlać się w organicznych wynikach wyszukiwania.
W przypadku filtrów ręcznych najlepszą opcją na pozbycie się ograniczeń jest sprawdzenie przyczyn nałożenia filtra i przeprowadzenie czynności mających na celu naprawienie wymienionych w Google Search Console błędów. Gdy proces ten zostanie już przeprowadzony, jedyne co pozostaje, to prośba do pracowników Google o ponowną indeksację strony internetowej. Po niej następuje oczekiwanie na dyspozycję pracownika, który jeszcze raz przeanalizuje zawartość strony i jej zgodność z wytycznymi wyszukiwarki, a następnie wyda opinię o słuszności zastosowania filtra.
Podobnie proces wygląda w przypadku filtra algorytmicznego. Różnica polega jednak na tym, że nie otrzymasz informacji dotyczącej przyczyn takiego stanu rzeczy. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zdarza się, że czas oczekiwania na wydaną przed pracownika decyzję może wynieść nawet kilka miesięcy.
Wiesz już jak zdjąć filtr od Google. Aby jednak podejść do tego tematu kompleksowo, zapoznaj się ze sposobami na uniknięcie tego problemu. Powszechnie bowiem wiadomo, że lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Przede wszystkim nie sięgaj po nienaturalne linki prowadzące do Twojej strony. Jeśli dotknie Cię ten rodzaj kary, musisz czym prędzej przeanalizować wszystkie swoje linki, badając ich źródło, anchory oraz wykorzystane atrybuty. Jeśli znajdziesz tego typu adresy, niezwłocznie je usuń, kontaktując się z administratorami witryn. Jeśli jednak zidentyfikujesz je w strukturze swojej strony, proces jest łatwiejszy – wystarczy usunąć je ręcznie.
W tym przypadku mowa o czystym spamie. Skopiowane treści i nadużywane słowa kluczowe w większości przypadków są uznawane przez Google za bezwartościowe. W takiej sytuacji musisz zmienić ich charakter, tak aby były unikalne, bądź zupełnie usunąć zduplikowany materiał.
Często się zdarza, że kara jest nakładana ze względu na niepoprawnie wykorzystane znaczniki. Chodzi o oznaczanie treści niewidocznych dla użytkowników, treści nieistotnych czy wprowadzanie odbiorców w błąd. Aby wyjść z tego filtra, należy zidentyfikować i naprawić poszczególne znaczniki na stronie.
Czasami Google nakłada filtr z powodu firmy hostingowej, która świadczy Ci swoje usługi. Jeśli ma ona w swojej strukturze wiele spamowych stron, Google utożsamia ich wartość z Twoją witryną. Najlepiej więc przenieść hosting w inne miejsce, wybierając bardziej zaufanego dostawcę.
Google nakłada kary nie tylko w przypadku błędów popełnionych przez Ciebie, ale także ze względu na użytkowników danej strony. Jeśli okaże się, że nie panujesz nad treściami, które są publikowane przez odbiorców w witrynie, Google da temu wyraz. Trzeba uważać na wszelkich spamerów. W przypadku nałożenia kary musisz przeanalizować wpisy gościnne, które mogły zostać uznane za spam, a następnie je usunąć.
Jeśli roboty Google uznają, że przekierowanie z jednej strony do drugiej nie ma związku z publikowanymi na nich treściami, możesz zostać ukarany. W takiej sytuacji wejdź na swoje konto w Google Search Console i zobacz, w jaki sposób Twoja strona wyświetla się robotom Google.
Droga na skróty, która zwykle wiąże się z technikami z zakresu Black Hat SEO, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Google szybko identyfikuje takie zagrania i nakłada na stronę filtr. Warto więc uczciwie optymalizować witrynę, gdyż mimo że na efekty będzie trzeba trochę poczekać, z pewnością będą one trwalsze i przyniosą Ci większe korzyści.
Chcesz zobaczyć o czym jeszcze pisaliśmy?
Rozpocznij
od bezpłatnej
konsultacji SEO
Zainwestuj w szczegółową konsultację SEO i dowiedz się więcej na temat wydajności Twojego sklepu internetowego. Przeprowadzimy dla Ciebie kompleksową analizę, dzięki której uzyskasz jasny obraz tego, co należy poprawić.